Kolekcje

To już ostatnie podsumowanie trendów, których szukaliśmy dla Was podczas Salonu Bielizny edycja online. Tym razem zapraszamy w podróż pachnącą latem, słońcem i błogim odpoczynkiem nad wodą. Zobaczcie, jakie kostiumy kąpielowe przygotowali na nadchodzący wakacyjny sezon polscy i zagraniczni producenci.

 

CZERŃ

Choć nie kojarzy się w żaden sposób z latem to niezmiennie jest najchętniej wybieranym kolorem w przypadku kostiumu kąpielowego. Być może ze względu na mityczne walory wyszczuplające. Albo opinię barwy ponadczasowej i eleganckiej.  W tym sezonie tradycyjną czerń warto przełamać ciekawszą formą, która będzie mogła odpowiednio wybrzmieć w monochromatycznym wydaniu. Przezroczyste panele, mocne wycięcia i głębokie dekolty zamienią bezpieczny wybór w modowy must have lata.

RAJSKI PTAK

Na przeciwległym biegunie (względem eleganckiej czerni) znajdują się kostiumy będące kwintesencją letniej, radosnej atmosfery. W mocnych, szalonych barwach przypominających upierzenie rajskich ptaków emanują beztroską, humorem i lekkością, czyli tym, czego szukamy podczas letnich urlopów i wypoczynku nad morzem.

PASEK

Paski nie jako wzór, a element kostiumu to świetny sposób na dodanie charakteru kostiumowi kąpielowemu, a jednocześnie naturalne podkreślenie talii. Bo kto powiedział, że paski nosi się tylko do spodni? Dobrze będą wyglądały w połączeniu z kostiumami jednoczęściowymi, jak i dwuczęściowymi, szczególnie w przypadku kompletów z podwyższonym stanem majtek.

KWIATOWE NEGATYWY

Motyw kwiatowy to jeden z najpopularniejszych motywów modowych nie tylko w przypadku strojów plażowych. Kwiaty duże, drobne, egzotyczne, kolorowe, a może…odbite w negatywie? Ten ciekawy efekt fotograficzny sprawdzi się nie tylko w przypadku bieli i czerni, ale także innych kolorów.

Salon Bielizny online pozwolił nam poznać kolekcje kilkudziesięciu marek. Jak zawsze, każda z nich postarała się pokazać nam coś nowego, oryginalnego, wyróżniającego ją od reszty.  Nowości jest całe mnóstwo. Blogerki wybrały swoje typy i omawiają je w oddzielnym artykule, a my, jak przystało na prawdziwe tropicielki trendów, chcemy Wam przybliżyć to, co jest lub nadal będzie modne. Jednocześnie szukamy trendów, które nie przeminą po jednym sezonie i zdadzą egzamin trudnych czasów. Wyraźnie widać, że moda hamuje, a klienci tęsknią za produktami autentycznymi, uniwersalnymi i bardzo dobrej jakości.

LATO WIELU KROPEK

Coemi

W tym sezonie widać je w niezliczonych wariantach: od wielkich grochów po drobne punkciki. W odmianie wieczorowej występują na tiulu, kontrastując czernią z przezroczystym tłem – i ta wersja prawdopodobnie znajdzie kontynuację jesienią u wielu marek. W dzień  dominuje połączenie czerni z różem, szarością, beżem lub bielą, rzadziej jasnych kropek z ciemnym tłem. To deseń w stylu pin-up, więc idealny dla tych, co kochają retro.  Grochy znajdziemy w kolekcjach bielizny dziennej i nocnej, kostiumach plażowych i na rajstopach.

PANTERY I SPÓŁKA

Doczekaliśmy się! Motyw cętek i zwierzęcych wzorów dotarł do branży bieliźnianej na dobre i radzi sobie znakomicie. Koszulki i halki w panterkę już znamy. Teraz czas na codzienne biustonosze, które w wersji letniej ozdobione są cętkami w niestandardowych kolorach, na przykład, w towarzystwie jasnego różu. Z radością witamy też propozycje wykorzystujące paski zebry czy plamki skóry węża. Na szczęście, z powodu naszych fantazji nie ucierpi żadne zwierzę.

NOCNE NIEBO

Granat pojawia się w niemal każdej kolekcji, niezależnie jaki asortyment weźmiemy pod lupę. Może dlatego, że jest bardzo uniwersalny, a także nawiązuje do klasycznego błękitu (classic blue), który jest kolorem tego roku. Wiele marek odważyło się na odcień jaśniejszy, lekko przydymiony. Są też wyjątkowe granaty z połyskiem metalizowanych nici i błyszczącymi motywami. Większość marek stawia na sprawdzony odcień i jest to chyba strzał w dziesiątkę. Kolor kojarzy się z nocnym niebem, klasyczną elegancją i niezawodnością.

 

na zdjęciu obok: Dalia

LAWENDOWE POLE

Dalia

Trudno definiowalny odcień, pomiędzy różem a fioletem. Dla jednych – bardzo jasny fiolet, dla drugich –  fioletowy róż. Jedna z tych pastelowych barw, która zmienia się w zależności od oświetlenia.  Podobno ten stonowany kolor pomaga się wyciszyć, a przy tym jest uniwersalny i wizualnie bardzo lekki – doskonały na cieplejsze pory roku. Wciąż jednak niedoceniany w bieliźnie. Bardzo trafnie uzupełnia paletę odcieni nude, prawie niewidocznych na skórze. Gdy jego prowansalski romantyzm łączy się z nowoczesnym krojem wygląda to bardzo zachęcająco.

Samanta

GOŁĘBIE SERCE

Jeśli szukasz bielizny w jasnym kolorze, a znudziły cię biele i ecru, postaw w tym sezonie na szarość, a szczególnie na jej gołębi odcień. To kolejny ponadczasowy wybór, wprowadzający atmosferę spokoju i ukojenia. Nierzadko producenci wybrali bardzo świetlisty wariant szarości, z perłowym połyskiem haftów.  Dzięki temu bielizna jest bardzo widowiskowa, a jednocześnie stonowana i nie przytłacza. Większość odcieni emanuje jasnym blaskiem, zaprzeczając temu, że szary jest nudny i nieciekawy.

LEKKIE TRÓJKĄTY

Fason biustonosza z rozbudowanymi miseczkami w kształcie wydłużonych trójkątów wyjątkowo dobrze się przyjął. To jeden z typów braletki, więc jeśli jeszcze nie macie żadnej w swojej szafie, czas wypełnić tę lukę. Miseczki wykonane są z koronki, haftu lub tiulu, które zwykle przechodzą na górze w ramiączka. Pod widowiskową warstwą często znajdziemy niewielkie usztywnienia, a nawet push-up’y. Trzymają one dół miski, nadają kształt i formują biust, więc mimo braku zdecydowanej konstrukcji ten dość zgrabnie się układa. Z założenia fason na mniejsze i średnie biusty.

Chcesz poznać hity Salonu Bielizny według blogerek? Zajrzyj TUTAJ

Wszystkie kolekcje prezentowane podczas Salonu Bielizny znajdziesz TUTAJ

Organiczna bawełna, antyalergiczne włókno bambusowe i wielofunkcyjność koszulek nocnych, które z powodzeniem mogą pełnić rolę sukienek – to najważniejsze trendy w bieliźnie nocnej. Pewne jest też, że w nadchodzącym sezonie królować będą nasycone kolory: mocny róż, wyrazisty granat i fiolet. Co jeszcze będzie na topie?

Trend eko: naturalne tkaniny z certyfikatem

To jeden z najważniejszych kierunków, w których zmierza obecnie cała branża fashion – bezpieczne dla skóry, naturalne tkaniny, pozbawione syntetycznych dodatków. „Rodzaj materiału ma szczególne znaczenie w przypadku bielizny nocnej przeznaczonej dla kobiet w ciąży i mam karmiących – mówi Justyna Grodzińska, twórczyni i właścicielka polskiej marki Doctor Nap. – Dlatego stawiamy na organiczną bawełnę i włókno bambusowe, które posiada naturalne właściwości antybakteryjne i nie wywołuje reakcji alergicznych”.

Zarówno bawełna organiczna, jak i bambus charakteryzują się wysoką oddychalnością, zapewniając skórze naturalną termoregulację niezależnie od temperatury otoczenia. Naturalne włókna są też znacznie bardziej wytrzymałe: nie ulegają odkształceniom czy rozciągnięciu podczas prania, posłużą nam więc zdecydowanie dłużej niż bielizna wykonana z tkanin ze sztucznymi domieszkami. Niezwykle miękkie i delikatne, przyjemnie otulają skórę mamy i dziecka. Kupując koszulkę nocną lub piżamę, warto też zwrócić uwagę na to, czy materiał posiada odpowiednie certyfikaty, przede wszystkim OEKO-TEX Standard 100, który gwarantuje, że tkanina jest bezpieczna dla skóry już od pierwszego dnia życia.

Wielofunkcyjność na topie

Dwa, a nawet trzy w jednym? Czemu nie! Projektanci prześcigają się dziś w tworzeniu ubrań, które łączą w sobie różne funkcje. Odzież nocna i domowa jest tu świetnym przykładem. Koszulki nocne dla kobiet w ciąży i mam karmiących w ciągu dnia stają się wygodnymi sukienkami, a piżamy – dresami. Granice pomiędzy poszczególnymi kategoriami ubrań zacierają się, pozwalając na bardziej swobodne podejście do mody. Dwuczęściowe piżamy w sportowym stylu sprawdzą się świetnie jako komfortowy homewear, a kolorowe koszulki nocne jako casualowe sukienki. Takie podejście do projektowania bielizny nocnej prezentuje marka Doctor Nap, tworząc kolekcje koszul i piżam, które dzięki wysokiej jakości tkanin i precyzji wykonania mogą służyć nie tylko do spania.

Wyrazista kolorystyka: lato nie będzie pastelowe

Sezon wiosna-lato 2020 będzie należał do wyrazistych kolorów i wzorów. Soczysty róż „dolce vita”, mocny fiolet i głęboki granat „cosmos” królować będą nie tylko na marynarkach czy sukienkach, ale także wśród bielizny nocnej. Hitem są zwierzęce printy, szczególnie paski przypominające skórę zebry, które występują nie tylko w wersji czarno-białej, ale również w połączeniu z mocnym kolorem. Na topie będzie też klasyczna ognista czerwień, która jest niezwykle kobieca, oraz niewinna biel stanowiąca dobrą przeciwwagę. Oczywiście w modzie pozostaje także klasyka: nieśmiertelna biel i czerń oraz różne odcienie szarości. „Projektując naszą bieliznę nocną, czerpiemy inspiracje zarówno ze świata sportu, jak i mody, dzięki czemu nasza oferta jest tak szeroka i zróżnicowana” – podkreśla Justyna Grodzińska.

Najnowsze trendy w bieliźnie nocnej i ciążowej sprawdzisz na https://doctornap.com/.

Zapewne wszyscy znacie to uczucie, kiedy siedząc na jakichś oficjalnych prezentacjach w myślach tylko odliczacie czas do przerwy kawowej i tęsknym wzrokiem zerkacie w stronę ekspresów i tac z ciasteczkami. Na szczęście prezentacja kolekcji na nadchodzący sezon w wykonaniu dziewczyn z zespołu Samanty zupełnie nie wpisuje się w tę kategorię spotkań. A wszystko to za sprawą autentycznej pasji i góralskiego temperamentu pani Eli i pozostałych prowadzących. Ale zacznijmy od początku.

Pani Ela Adamek zdradza kulisy powstawania kolekcji Samanty.

A na początku pani Ela opowiedziała o tym, jak powstają kolekcje od momentu, w którym pojawia się pomysł na kolekcję, przez wybór materiałów, odszywanie próbek, aż po dostarczanie gotowych modeli do sklepów. I nie jest to łatwy ani szybki proces! Po krótkim wprowadzeniu przyszła pora na wręczenie nagród partnerom, którym w ubiegłym roku udało się sprzedać ponad 1000 sztuk biustonoszy Samanta. Wyróżnione sklepy obdarowane zostały iście góralskim upominkiem – tak zwaną herbatą „z prądem”.

Po szybkim podsumowaniu roku i prezentacji najlepiej sprzedających się modeli oraz niezwykle ciekawym podsumowaniu ogólnoświatowych trendów w modzie (athleisure, ekologia, powrót do rękodzielnictwa) przyszła pora na gwiazdę spotkania, czyli jesienno-zimową kolekcję. I tu muszę przyznać bardzo spodobała mi się koncepcja, którą wybrała Kornelia Adamek, projektantka marki Samanta. Zamiast starać się skopiować międzynarodowe, kosmopolityczne trendy Kornelia sięgnęła po lokalne inspiracje i wróciła kolekcją w miejsce, z którego marka Samanta się wywodzi – w góry. Jednocześnie tradycyjne motywy połączyła z dominującymi na światowych rynkach tendencjami – dbałością o środowisko oraz modą na sportowe elementy.  

Moim zdaniem powrót do korzeni wypadł bardzo udanie, a nazwy poszczególnych modeli kolekcji i detale haftów nawiązujące do tatrzańskiej roślinności to strzał w dziesiątkę. Zobaczcie zresztą sami! Zapraszamy do podróży krajoznawczej po południowej Polsce:

Linia Sophie – nowy kolor!

Wygodny biustonosz z pianką Spacer 3D w nowym, koralowym wydaniu.

Linia Hazel

Pozostajemy w modnym, koralowym odcieniu. Hafty połączone z beżowym tiulem tworzą piękne tatuażowe efekty – znak rozpoznawczy Samanty. Dwa modele – A143 i A338 inspirowane były modnym krojem braletki, przy czym ten pierwszy model poszerzony został o rozmiary w najwęższym obwodzie (65cm) do miski K.

Linia Valeria

Inspirowana Valerianą sambucifolia, czyli kozłkiem bzowym. Coś dla fanek subtelnego błysku – szwajcarski biszkoptowy haft (z kozłkiem!) ma wplecioną lureksową nitkę.

Linia Daniela

Soldanella carpatica, czyli po prostu urdzik karpacki jest bohaterem haftów zdobiących te niezwykle zmysłowe modele. Black is back, że tak powiem.

Linia Osi

Osi, czyli nie kto inny jak oset. Taki niepozorny, w subtelnym różu, a to właśnie w przypadku tej linii pojawiają się konstrukcyjne nowości: A125 soft bralette z pionowymi i ukośnymi cięciami, dzięki którym model dostępny jest do miski 80H oraz A144 soft bralette, czyli klasyczna miękka braletka na fiszbinie.

Linia Viola

Wrzosowe komplety inspirowane fiołkiem, czyli po łacinie Violą właśnie. Piękny szwajcarski haft nawiązujący do góralskiej kultury i welurowe akcenty.

Linia Mona

Kolejny tatuażowy hit w kolorze roku 2020 instytutu Pantone, czyli classic blue. To nowa odsłona kolorystyczna (po zielonym) tego bestsellerowego modelu.

Linia Roja

Za sprawą Roi znowu wracamy w Tatry i podziwiamy uroczego kwiatka – rojnika górskiego.

Linia Vera

To mój osobisty faworyt kolekcji. Nazwa linii pochodzi od Ciemiężycy zielonej (Veratrum Iobelianum Bernh) . Komplety z tej linii zostały wykonane z dzianiny ciętej laserowo, w skład której wchodzi innowacyjne włókno ROICA. Jest ono nie tylko niezwykle elastyczne, ale także przyjazne dla środowiska – pod koniec swojej żywotności rozpada się bez uwalniania szkodliwych substancji. Tak na marginesie to w całej prezentowanej kolekcji Samanty widać realny wysiłek włożony w produkcję, o której można powiedzieć, że jest odpowiedzialna ekologicznie. Materiały stosowane w produkcji są certyfikowane, hafty pochodzą z Polski lub Szwajcarii, a cała produkcja odbywa się w Makowie Podhalańskim. Brawo!

Linia Zula

Zula (od łacińskiej nazwy Kosmatki, Luzuli) to kolejna stonowana kolorystycznie propozycja z haftem z motywem liści w kolorze cappuccino.

Linia Tiana

Ponadczasowe komplety z geometrycznym motywem zawdzięczają swoją nazwę Goryczce Kropkowanej (łacińska nazwa: Gentiana Punctata).

Linia Perla

Jeśli komuś Perla spodobała się w kolekcji wiosna/lato 2020 to mamy dobrą wiadomość – na jesień/zimę wraca w eleganckiej czerni.

Oczywiście po prezentacji znalazł się czas na ciastka i kuluarową wymianę wrażeń:)

Kolekcja Idrisa marki Róża inspirowana jest francuską elegancją i doskonale sprawdzi się jako część stylizacji na tajemniczą wróżbitkę widzącą przyszłość czy przenikliwą tarocistkę w nadchodzące wielkimi krokami Andrzejki.

Równie dobrze dopełni jednak każdą stylizację na większą imprezę, nie tylko andrzejkową. A wszystko za sprawą koronek, całego mnóstwa koronek! W kompletach z linii Idrisa klasyczna czerń została połączona z delikatną francuską koronką wykończoną rzęskami, co czyni ją niezwykle lekką, a zarazem zmysłową (kochamy te rzęski!). A do koronek świetnie pasuje tiul w delikatne kropeczki.

Za efekt „wow” odpowiadają jednak naszym zdaniem koronkowe aplikacje
na ramiączkach oraz koronkowa kolia na dekolcie, która nie tylko zdobi, ale i wysmukla szyję. Jeśli jednak dla kogoś to zbyt wiele koronkowego szczęścia, zawsze można kolię odpiąć;)
Biustonosze dostępne są w dwóch konstrukcjach: miękkiej (wykończonej u dołu trójkątną baskinką) oraz push up (z wyjmowanymi wkładkami i odpinanymi ramiączkami), do których można dobrać klasyczne figi lub odważniejsze stringi z efektownym rozcięciem z przodu.

Uzupełnieniem kolekcji jest body, w którym świetny efekt daje połączenie koronki i atłasowych pasów. Istnieje również możliwość dokupienia podwiązek.

Do takiej bielizny wystarczy już tylko czerwona szminka i można czarować;)

A gdyby tak nie musieć się zastanawiać, czy kupić majtki w rozmiarze 42 czy jednak 44? Nie rozważać, czy M to 38, czy bardziej 40 i jak się to wszystko ma do rozmiaru naszej pupy?  Jeśli wy też chcecie móc kupić PO PROSTU majtki, które będą wygodne i dopasowane to nowa linia Kylie 770 marki Corin powinna was zainteresować.

Majtki z linii Kylie 770 wykonane są z superelastycznej dzianiny, która świetnie dopasowuje się do kształtu ciała, a jednocześnie nie traci swojej rozciągliwości. Są delikatne, miękkie, lekkie i przewiewne, czyli takie, jakie powinny być majtki! Co istotne odpowiednio wykończone bezszwowe brzegi nie rolują się i nie zawijają podczas chodzenia.  A to dopiero początek one size’owej linii – w planach są kolejne produkty w jednym rozmiarze dla wszystkich:)

Jesienna kolekcja marki Nipplex to hołd złożony zmysłowej kobiecości, także w rozmiarze plus size. Bardzo nas cieszy, że marka Nipplex dołączyła do firm prezentujących swoje kolekcje na modelkach o większych wymiarach. Widać, że nasza branża zauważa postulaty ruchu ciałopozytywnego i stara się je wprowadzać w życie.

W jesiennej kolekcji znajdziemy kilka znanych i lubianych modeli w nowej odsłonie kolorystycznej – Idę w odcieniu głębokiej, winnej czerwieni oraz Rafaelę i Ramonę w modnym granacie.

Poza odświeżonymi bestsellerami w nadchodzącej kolekcji znalazło się również kilka nowości: stylistycznie nawiązująca do art deco Livia z wyrafinowanymi haftami,  folkowo-kwiatowa Letizia, magiczna Luciana z drobnymi kwiatkami przypominającymi drogę mleczną na nocnym niebie oraz kuszące nasyconymi barwami Luisa i Laura.

Czy są tu jakieś fanki bestsellerowej Anny? Jeśli tak, zwróćcie szczególną uwagę na Loritę – być może będzie to hit nadchodzącej jesieni!

Na deser – modele z linii Leonor, w których pojawiły się welurowe aplikacje, czyli coś za czym bardzo tęskniłyśmy, odkąd odkryłyśmy połączenie weluru z bielizną na jednych z paryskich targów.

Kolekcję bielizny uzupełnia stale poszerzająca się oferta wygodnych piżam i koszulek nocnych, jak choćby te z linii Livia, Letizia czy Luciana.

Cały katalog znajdziecie tutaj:

katalog.nipplex.pl 

A tak przy okazji – wiecie, że marka Nipplex obchodzi w tym roku 25-lecie swojego  istnienia? Zdradzimy tylko, że część z atrakcji zaplanowanych z tej okazji czeka na Was podczas jesiennego Salonu  Bielizny w Łodzi:)

A póki co nie przegapcie urodzinowej oferty!

W dniach 19-31 sierpnia 2019 wybrane modele marki Nipplex będą dostępne 30% taniej. Są to dobrze Wam znane: Patricia II, Telimena, Edyta, Brigitte oraz Tatiana semi-soft. To świetna okazja do uzupełnienia rozmiarówki. O szczegóły pytajcie w hurtowniach i u przedstawicieli.

Me Seduce to marka erotyczna założona przez przebojową projektantkę Edytą Szczekocką, która w swojej firmie zatrudnia wyłącznie kobiety. Jej misją jest odczarowanie bielizny erotycznej w Polsce i pokazanie, że gadżety erotyczne są dla wszystkich.

Prawda jest taka, że choć marka z Zabrza jest dobrze znana na rynkach zagranicznych, to w Polsce nadal relatywnie mało sprzedaje. Szczególnie dobrze Me Seduce radzi sobie natomiast w Arabii Saudyjskiej, Niemczech i Rosji, gdzie rewelacyjnie sprzedają się flagowe produkty marki – nasutniki. Nasutniki tworzone są ręcznie, co czyni je niepowtarzalnymi, a jednocześnie gwarantuje bardzo dobrą jakość. Do ciała przykleja się je przy pomocy wytrzymałego, ale neutralnego dla skóry kleju, dzięki czemu nie trzeba obawiać się podrażnień lub otarć. Dobre wykonanie i bezpieczeństwo produktów są niezwykle istotne, dlatego do każdej paczki wysyłanej z siedziby firmy dołączany jest certyfikat pochodzenia gwarantujący produkcję w europejskim standardzie. Takie podejście do bielizny erotycznej sprawia, że marka nie musi konkurować z tańszymi wyrobami z Chin ceną – o swoją pozycję walczy odpowiednią jakością.
Me Seduce była już wielokrotnie nagradzana za swoje kolekcje, a do zebranych trofeów dołączyła ostatnio prestiżowa nagroda XBiz Europe w kategorii Marki Bielizny Roku. Warto dodać, że Me Seduce była jedyną polską marką wśród zwycięzców. Obecnie marka planuje powiększenie swojej siedziby, intensywne promowanie marki na targach, w tym niezwykle popularnym wydarzeniu EroFame w Hannoverze, a także zwiększenie swojej obecności na rodzimym rynku. Trzymamy kciuki!

Nowa kolekcja marki Gorsenia na sezon jesień/zima 2019/2020 już lada moment będzie dostępna w sprzedaży, dlatego postanowiliśmy pokazać Wam jeden z najładniejszych  (naszym zdaniem) kompletów, który niebawem będzie można kupić w wybranych butikach w całej Polsce. Destiny, czyli przeznaczenie spodoba się z pewnością tym z Was, które lubią błysk i elegancję w bardziej stonowanym i klasycznym (ale nienudnym!) wydaniu.  Model K500 Destiny oparty jest o docenianą konstrukcję K101, dostępny w dwóch wersjach kolorystycznych: różu i granacie. Nam szczególnie spodobał się w wersji różowej – połączenie subtelnego, pudrowego odcienia z delikatnym haftem pociągniętym złotą nitką daje niesamowicie zmysłowy efekt. Nie wiem jak wam, ale nam kojarzy się ze stylistyką art deco i latami dwudziestymi ubiegłego wieku.

Rozmiarowo, jak zwykle, Gorsenia nie zawodzi i Destiny dostępna jest do miseczki K.  Do miękkiego biustonosza można dobrać figi (do 4XL) lub brazyliany (do 2XL).

Każdego roku pod koniec czerwca Lisca organizuje prezentację przyszłorocznych modeli dla swoich partnerów  w uroczym, nadmorskim miasteczku Portoroż. Tym razem Modna Bielizna miała okazję uczestniczyć w tym wydarzeniu. Od razu dzielimy się z Wami naszą relacją! Jesteście ciekawi, do jakich trendów będzie nawiązywała nadchodząca kolekcja słoweńskiej marki?

BIELIZNA – SUBTELNE UWODZENIE

W kolekcji Lisca Fashion dominować będą delikatne biele i wiosenne pastelowe odcienie. Nam wpadły w oko w szczególności liczne wycięcia i siateczkowe wstawki nadające bardziej współczesny sznyt klasycznym wzorom i krojom. Lisca Selection, tradycyjnie najbardziej wystawna z linii, będzie kusić luksusowymi haftami i koronkami zestawionymi z przezroczystościami i błyszczącymi dzianinami.  Nasze srocze serca skradły również dodatki w postaci dyskretnych świecidełek i kryształków, a także nawiązania do retro w uwspółcześnionej wersji. W kolekcji Lisca Cheek pierwsze skrzypce będą grały lekkie komplety z laserowymi cięciami. Warto zwrócić uwagę na bezfiszbinowe piankowe modele i miękkie bawełniane koszulki.

KOSTIUMY KĄPIELOWE – POWIEW AFRYKI

Przyszłoroczne kostiumy kąpielowe będą wyraźnie inspirowane czarnym lądem. Dominować będą kolory ziemi, złoto, sznurki i  motywy etniczne, ale nie zabraknie także bardziej klasycznych strojów jednoczęściowych i bikini, odcieni błękitu, różu czy zieleni, a także motywów kwiatowych oraz modnych asymetrii.

ODŚWIEŻONA BAZA

Choć w kolekcji bazowej nie ma co spodziewać się rewolucji, to warto zwrócić uwagę na nowe cieliste odcienie – wpadające bardziej w brzoskwinię i róż oraz poszerzoną rozmiarówkę wybranych kompletów. W przyszłym roku pojawi się również dopasowany zestaw dla par w walentynkowo-świątecznych kolorach . W sam raz na prezent.