me seduce

Me Seduce to marka erotyczna założona przez przebojową projektantkę Edytą Szczekocką, która w swojej firmie zatrudnia wyłącznie kobiety. Jej misją jest odczarowanie bielizny erotycznej w Polsce i pokazanie, że gadżety erotyczne są dla wszystkich.

Prawda jest taka, że choć marka z Zabrza jest dobrze znana na rynkach zagranicznych, to w Polsce nadal relatywnie mało sprzedaje. Szczególnie dobrze Me Seduce radzi sobie natomiast w Arabii Saudyjskiej, Niemczech i Rosji, gdzie rewelacyjnie sprzedają się flagowe produkty marki – nasutniki. Nasutniki tworzone są ręcznie, co czyni je niepowtarzalnymi, a jednocześnie gwarantuje bardzo dobrą jakość. Do ciała przykleja się je przy pomocy wytrzymałego, ale neutralnego dla skóry kleju, dzięki czemu nie trzeba obawiać się podrażnień lub otarć. Dobre wykonanie i bezpieczeństwo produktów są niezwykle istotne, dlatego do każdej paczki wysyłanej z siedziby firmy dołączany jest certyfikat pochodzenia gwarantujący produkcję w europejskim standardzie. Takie podejście do bielizny erotycznej sprawia, że marka nie musi konkurować z tańszymi wyrobami z Chin ceną – o swoją pozycję walczy odpowiednią jakością.
Me Seduce była już wielokrotnie nagradzana za swoje kolekcje, a do zebranych trofeów dołączyła ostatnio prestiżowa nagroda XBiz Europe w kategorii Marki Bielizny Roku. Warto dodać, że Me Seduce była jedyną polską marką wśród zwycięzców. Obecnie marka planuje powiększenie swojej siedziby, intensywne promowanie marki na targach, w tym niezwykle popularnym wydarzeniu EroFame w Hannoverze, a także zwiększenie swojej obecności na rodzimym rynku. Trzymamy kciuki!

Już  w połowie stycznia firmy bieliźniane wychodzą naprzeciw potrzebom klientów i przygotowują produkty idealne na Walentynki. Tym samym podpowiadają nam i naszym partnerom, co jest modne i czego możemy pragnąć, nawet jeśli o tym nie wiemy :)

EROTYCZNIE

Bielizna na Walentynki od tej codziennej różni się tym, że jest… specjalnie na tę okazję. Charakteryzują ją nieco odważniejszy krój, prześwity i pobudzające zmysły kolory.

walentynki 2016 walentynki 2016 (1)

 

PRZEBRANIA

To właściwie gałąź wcześniejszej grupy, jednak zdecydowanie bardziej widowiskowa (ale tylko dla oczu naszego partnera). Dzięki niej na chwilę możemy zamienić się w kogoś innego i pokazać swoją bardziej demoniczną wersję.

walentynki 2016 (4) walentynki 2016 (5)

 

SEKSOWNE AKCESORIA

To dzięki nim możemy zbudować atmosferę miłości i pożądania. Maski, rękawiczki, nasutniki, bodystocking czy nawet kajdanki sprawdzą się zarówno jako dodatki do stylizacji, jak i… główny strój.

walentynki 2016 (3) walentynki 2016 (2)

TRENDY STRINGI

Stringi, czyli kilka pozszywanych ze sobą sznurków, niezmiennie rozpalają męską wyobraźnię. Tym ciekawsza wydaje się ich historia. Choć pierwsze doniesienia o stringach sięgają lat trzydziestych, to za ich twórcę uznaje się znanego aktywistę gejowskiego Rudiego Gernreicha, który zaprojektował je w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku jako bieliznę ślubną dla swojej przyjaciółki. Na bazie ślubnego projektu Gernreich stworzył później kostium kąpielowy, którego dół składał się z kilku wąskich pasków materiału. Projekt z Los Angeles szybko przedostał się do Ameryki Południowej, a kobiety w Brazylii oszalały na jego punkcie. W latach osiemdziesiątych stringi zawładnęły rynkiem amerykańskim (głównie za sprawą marki Victoria’s Secret), a dekadę później polubiły je także Europejki. Choć szczyt zainteresowania stringami mamy, jak się może wydawać, za sobą, to do tej pory wzbudzają one kontrowersje – kobiety albo je kochają albo ich nie znoszą. Dla jednych są najseksowniejszą dekoracją kobiecej pupy, dla innych niewygodnym i utrudniającym życie gadżetem. Wbrew pozorom jednak stringi stringom nie są równe i wyodrębnić można kilka ich rodzajów różniących się stopniem zabudowania (a raczej roznegliżowania). Najbardziej klasycznym krojem stringów są G stringi – z trójkątem materiału z przodu i wąskim paseczkiem z tyłu. Podobnie prezentują się V stringi, z tą różnicą, że w części tylnej występuje mały trójkącik materiału w kształcie litery V. Ostatnio dużą popularnością cieszą się szortostringi – połączenie kroju szortów z mocniej wyciętym, odsłaniającym lekko pośladki tyłem. Najwięcej emocji jednak wzbudzają C stringi, którym bliżej do wkładki higienicznej niż do majtek. Nie mają części biodrowej i trzymają się na ciele dzięki specjalnym przylepcom lub silikonowanemu materiałowi. Nawet my mamy problemy z wymyśleniem, do czego mogą służyć. Może do opalania?

Jeśli ktoś ma zgrabną pupę i szuka kroju pod dopasowane spodnie lub spódnice, z pewnością jedną z możliwości będą stringi, szczególnie latem, gdy staramy się mieć na sobie jak najmniej warstw. Jedynie trzeba zwracać uwagę na odpowiedni materiał i jakość wykonania skąpych majteczek. Sztuczne i źle skrojone materiały mogą bowiem powodować infekcje i podrażnienia narządów intymnych u kobiety. Dlatego najlepiej na co dzień wybierać bawełnę, a poliestrowe stringi traktować bardziej w kategoriach gadżetu erotycznego na specjalne okazje.

meseduce

Marka Me Seduce to wciąż młoda, ale dynamicznie rozwijająca się marka, która z każdą kolekcją zaskakuje śmiałymi rozwiązaniami oraz nietuzinkowymi projektami. Oferuje ekskluzywną bieliznę i biżuterię erotyczną, która w całości produkowana jest w Polsce z najwyższej jakości europejskich materiałów. Tworzenie każdej kolekcji to jak tworzenie świata, pracujemy intensywnie dopracowując każdy szczegół, aby każdy model był zmysłowy, subtelny, niepowtarzalny – jednym słowem magiczny.

Dane kontaktowe:
ul. Stalmacha 7
41-800 Zabrze
tel.: +48 32 733 33 96
e-mail: info@me-seduce.pl ; sales1@me-seduce.com
www.me-seduce.com