trendy

karnawałowo

Piękne tancerki, niesamowite dekoracje i gorąca atmosfera to coś, co wyróżnia najsłynniejszy karnawał, który odbywa się co roku w Rio de Janeiro. Tłumy ludzi z różnych zakątków świata przybywają na początku lutego, by uczestniczyć w tak niesamowitym wydarzeniu i mieć niezapomniane wrażenia. Wzorując się na strojach egzotycznych tancerek poruszających się w rytm samby, producenci bielizny erotycznej proponują kroje bielizny, które pozwolą kobietom poczuć się jakby to one były w Rio i to na nich skupiał się wzrok. Nie trzeba ruszać się z domu, żeby zachwycić drugą połówkę – bielizna jest frywolna, ozdobiona cekinami, piórami i innymi elementami biżuteryjnymi.

ciepło

 

Zima wcale nie oznacza tego, że trzeba się przed nią ukrywać i że na nasze ciało trzeba wkładać milion warstw ubrań. Odpowiednio dobrane materiały są w stanie zapewnić ciepło w strojach na pozór nieadekwatnych do najzimniejszej pory roku. Producenci rajstop i skarpet jak co roku oferują bogaty wybór produktów powyżej 100 den, dzięki którym możliwy będzie modny wygląd bez szkody dla zdrowia. Najczęściej są to grube rajstopy bawełniane lub z wełny, w kolorach szarości i czerni, jednak zima nie jest wcale zła i pojawiające się coraz częściej kolorowe akcenty pozwalają się wyróżnić z tłumu.

Pierwszy Salon Bielizny w Łodzi okazał się imprezą, której brakowało dotąd na polskim rynku i na którą czekali zarówno właściciele sklepów, jak i producenci. Celem Salonu było zaprezentowanie kolekcji czołowych polskich firm na wiosnę 2015 roku na indywidualnych stoiskach i na pokazie, poszerzenie wiedzy na specjalistycznych szkoleniach oraz wzajemne poznanie się i integracja branży.

salon bielizny
fot. Tomasz Półgrabia

18. października w Centrum Promocji Mody wzięły udział najlepsze polskie marki: Gaia, Tessoro, Atlantic, Cornette, Fabio, Miss Fabio, Ava Lingerie, Coemi, Babell, Babella, Kinga, Kris Line, Lupoline, Nipplex, Gabriella, Livia Corsetti Fashion, a także Julimex z marką Plie, ukraińskie Kleo i Legs, niemiecka Naturana oraz producent koronek z Łotwy, Lauma Fabrics. Po raz pierwszy polscy klienci mogli zobaczyć kolekcje nieznanych im dotąd producentów: Anabel Arto i Elita z Ukrainy, Gisela z Hiszpanii i łotewska Orhideja.

salon bielizny - anabel arto
Anabel Arto / fot. Tomasz Półgrabia

Salon Bielizny odwiedziło prawie 200 przedstawicieli sklepów i hurtowni z całej Polski. Przede wszystkim spodobał się dobór firm, które zaprezentowały się na Salonie, choć niektórzy wyraźnie odczuwali brak kilku producentów. Podobały się także same kolekcje: różnorodne, ciekawe kolorystycznie, w szerokiej gamie rozmiarów, niemal perfekcyjne pod względem konstrukcyjnym, wykonane z bardzo dobrych materiałów. Polscy producenci bielizny umieją słuchać swoich klientek i odpowiadać na ich potrzeby, i nie jest to tylko pusta deklaracja. Widać, że w ciągu ostatnich paru lat poczynili ogromne postępy i z powodzeniem mogą konkurować z przebojowymi markami brytyjskimi. Równie dobra jakość, nowoczesny design, a przede wszystkim niższa cena i elastyczność wynikająca z produkcji w Polsce, to ich największe atuty. Wśród tych najbardziej postępowych i nowatorskich najczęściej wymieniane były: Ava Lingerie, Nipplex, Kris Line i Lupoline. Niewiele segmentów mody może poszczycić się tak szczerą i otwartą komunikacją na linii producent-sprzedawca-konsument, jak w przypadku branży bieliźnianej.

salon bielizny - prelekcje
fot. Tomasz Półgrabia

Uczestnicy Salonu byli zadowoleni z frekwencji i profesjonalizmu odwiedzających – Pierwsza edycja przebiegła pod znakiem szeroko pojętej idei propagowania polskich produktów wśród klientów. Cały dzień był niesamowicie intensywny, a każda godzina wypełniona pokazami, warsztatami i seminariami. Wszystkie obecne na targach marki miały świetną okazję, by zaprezentować najnowszą kolekcję i spotkać się m.in. z właścicielami sklepów. – napisała firma Ava Lingerie na swoim profilu w mediach społecznościowych.

salon bielizny-ava
Ava / fot. Tomasz Półgrabia

Marka Lupoline zwróciła uwagę na świetną organizację i interesujący program – Salon Bielizny to impreza, której brakowało, ponieważ dotychczas nie było okazji do pokazania pięknej rodzimej produkcji. Salon Bielizny to miejsce spotkań specjalistów i szansa na zdobycie nowych odbiorców. Warsztaty były doskonale zorganizowane. Szczególnie spodobał się nam brafitting, dzięki któremu panie, często właścicielki sklepów z bielizną, mogły przekonać się na własnych biustach, jak leżą wybrane modele. Ułatwiło im to podjęcie decyzji o wprowadzeniu produktów do ich sklepów – powiedziała Mariola Hundziak z firmy Lupoline. Jej zdaniem, wydarzenie powinno zagościć na stałe w terminarzu imprez fashion.

salon bielizny - lupoline
Lupoline / fot. Tomasz Półgrabia

Salon okazał się owocny również dla tych marek, które dopiero rozpoznają polski rynek, jak ukraińska Kleo, ponieważ mogły otrzymać niemal natychmiastowy odzew ze strony sklepów – Dla nas była to naprawdę udana promocja. Całe wydarzenie oceniamy na duży plus. Uczestniczki szkolenia brafittingowego ukierunkowały nas jeśli chodzi o handel i upewniły, że mamy dobre produkty, ale promocja bardzo nam się przyda. Chcemy rozwijać sprzedaż poprzez hurtownie, ale warto też inwestować w sprzedaż bezpośrednią do sklepów – stwierdziła Olga Puto z firmy Yanser Polska.

salon bielizny
fot. Tomasz Półgrabia

Poza szkoleniem brafittingowym prowadzonym przez Katarzynę Sałatę, specjalistkę od prawidłowego dobierania biustonoszy, które cieszyło się wyjątkowym zainteresowaniem, temat bielizny modelującej i jej dopasowywania, czyli slimfittingu, przybliżyła firma Julimex. Sabina Klechowicz opowiadała o znaczeniu witryny w procesie sprzedaży, Mateusz Kowalczyk o prowadzeniu sklepu internetowego, a Renata Chomicz przybliżyła trendy na jesień-zimę 2015/2016. – Było bardzo klimatycznie i myślę że każdy mógł z tych targów wynieść coś dla siebie. Żałuję jedynie, że brafittingowe wystąpienie pani Katarzyny było tak krótkie – podkreśliła Joanna Więckiewicz, właścicielka sklepu Fiszbinka w Płocku.

salon bielizny - brafitting
Praktyczny brafitting z Katarzyną Sałatą z firmy Dobra Kreacja / fot. Tomasz Półgrabia

Najwięcej emocji wywołał pokaz mody, w którym zaprezentowano ponad sto wyselekcjonowanych kompletów wszystkich marek biorących udział w Salonie. Do pokazu celowo wybrano modelki o różnych typach figury, by zilustrować bogactwo oferty i możliwość odnalezienia się w niej każdej kobiety. Różnorodne kolekcje na wiosnę zostały podzielone na pięć trendów: folk, nimfa, cukierki, nowoczesny basic i czarny łabędź, dzięki czemu widzowie otrzymali uporządkowany przekaz i łatwiej mogli zorientować się w asortymencie.
Kolejna edycja Salonu Bielizny odbędzie się prawdopodobnie za rok.

salon bielizny - pokaz finał
fot. Tomasz Półgrabia

Materiały dodatkowe:
Krótki film z Salonu Bielizny, który można udostępniać znajduje się tutaj: http://youtu.be/CA2FV6UCJRw

Relacje na blogach:
Stanikomania
http://stanikomania.blox.pl/2014/10/Relacja-z-pierwszej-edycji-targow-Salon-Bielizny.html

Stylish Blonde
http://alexstylishblonde.blogspot.com/2014/10/salon-bielizny-w-odzi-obszerna-relacja.html

Boskie Biusty
http://www.boskiebiusty.pl/2014/10/relacja-salon-bielizny.html

Foto-relacje z imprezy zamieścili także:
Express Ilustrowany
http://www.expressilustrowany.pl/artykul/3614455,jaka-bielizne-bedziemy-nosic-w-przyszlym-roku-seksownie-i-wygodnie,2,1,id,t,sm,sg.html?cookie=1#galeria-material

Super Express
http://www.se.pl/rozrywka/plotki/ewa-lubert-na-pokazie-erotycznej-bielizny-seksowna-zona-tomka-luberta_429739.html

Plaster Łódzki
http://www.plasterlodzki.pl/sztuka/design/11178-pokaz-bielizny-w-akademii-sztuk-piknych-foto

Flesik.pl
http://www.flesik.pl/ewa-lubert-na-wybiegu-w-erotycznej-bieliznie/

wygoda

 

Nadszedł czas, by ekskluzywne i wyjątkowe materiały zaczęły pojawiać się w codziennych strojach, nie tylko w kompletach przeznaczonych na specjalne okazje. Wykorzystanie jedwabiu i satyny w ubraniach na co dzień i bieliźnie nocnej postulowała także ekspertka z Concepts Paris podczas lipcowej edycji Mode City w Paryżu. I trudno się z nią nie zgodzić – nic tak nie poprawia nastroju, jak odrobina luksusu. I wygoda, bo koszule i bluzki wykonane z jedwabiu czy satyny nie tylko pięknie wyglądają, ale również są niezwykle delikatne i przyjemne dla ciała, dzięki czemu bez problemu można w nich spędzić cały dzień.

ZWIERZECY SZYK

Motywy zwierzęce coraz odważniej pojawiają się na koszulkach i sukienkach. Kiedyś uważane przez znawców mody i projektantów za synonim złego gustu i małomiasteczkowej elegancji, dziś pojawiają się na wybiegach światowych tygodni mody, a celebryci chętnie pozują w nich na ściankach. Nareszcie wzory zwierzęce wróciły na należne im miejsce i kuszą misternymi układami łatek i cętek. Wyrafinowane, mniej oczywiste, połączone ze stonowanymi barwami ziemi i eleganckimi szarościami doskonale sprawdzą się zarówno na co dzień, jak i na większe wyjście.

szmaragd

 

Która z nas nie chciałaby wyglądać „jak milion dolarów”? Często wydaje nam się, że aby uzyskać taki efekt, trzeba wydać dużo pieniędzy i bardzo się starać. Otóż nie. Wystarczy bielizna w odpowiednim kolorze. Najmodniejsza jest ta o barwie cennego kamienia kolekcjonerskiego i jubilerskiego, czyli szmaragdu. Już w starożytności kobiety chętnie otaczały się tymi pięknymi kamieniami szlachetnymi – było to oznaką statusu społecznego i dobrego urodzenia. Jednak aby nie obciążyć swojej kieszeni wydatkiem na tak kosztowną biżuterię, producenci oferują piękną bieliznę w odcieniach szmaragdu, którą można nosić na co dzień. Znajdziemy wśród nich klasyczne kroje, jak i te bardziej wyrafinowane.

jagodowy zagajnik

Kolor jagodowy, zawieszony gdzieś pomiędzy fioletem a granatem, to według znawców nowa czerwień. Przykuwa wzrok, intryguje i nie pozostawia nikogo obojętnym. Dlatego w jagodowych odcieniach dobrze czują się kobiety odważne, lubiące modowe eksperymenty i ciekawskie spojrzenia na ulicy. Fioletowogranatowy odcień świetnie podkreśla niebanalną kobiecą urodę i nadaje charakter nawet najskromniejszym i najzwyczajniejszym kreacjom.  Optycznie wysmukla sylwetkę i dodaje elegancji. To doskonała propozycja dla tych z pań, które nawet latem wolą stonowane, eleganckie barwy. Jagodowy idealnie sprawdzi się na specjalne okazje. Co więcej, kolor ten będzie modny także w sezonie jesień – zima 2014/2015.

falbanki

Bunt przeciw konwencji ubioru i niezgoda na obowiązujące normy, czyli styl hipisów, wracają do łask! O tym, że moda nie jest jednorodna nie trzeba przekonywać nikogo. Nie wszyscy godzą się na uniwersalny wygląd – niektórzy bardziej cenią sobie indywidualizm, wolność wyboru i ustalanie nowych zasad. Falbanki i frędzle są elementami, które wyróżniają się w stylu hipisowskim, bo nadają lekkość i zwiewność. Idealnie komponują się z morską bryzą, dając ukojenie, a niekiedy nawet eksponując walory. Współcześnie najczęściej można je spotkać w zestawieniu z kolorem różowym, ale pojawiają się również wśród innej palety barw. Prezentując ten trend, dajemy tylko wskazówkę, w czym mogą czuć się dobrze osoby o podobnym nastawieniu do świata,bo jeśli jesteś hipiską z prawdziwego zdarzenia, to doskonale wiesz, że moda modą, ale ten styl nigdy nie przeminie :)

monochromatycznie

Zawsze black and white? Nie da się ukryć, że to połączenie kolorów jest nieśmiertelne. Przy kostiumach kąpielowych swoją rolę spełniają znakomicie – czarny wyszczupla, a biel rozjaśnia całość. Na plażach w tym sezonie będą królowały wśród poziomych i pionowych pasków, pepitek i abstrakcyjnych wariacji. Monochromatyczność w tym wydaniu nadaje elegancję, z którą można się obnosić nie tylko podczas opalania, ale także podczas wieczornych spacerów po plaży. Jeśli nie masz pomysłu na kostium kąpielowy w tym sezonie, postaw na biel i czerń. Niezależnie od panujących trendów zawsze będzie to modny zestaw.

mix&matchTeż tak czasem masz? Wchodzisz do sklepu i widzisz przepiękną górę od kostiumu kąpielowego, ale dół jest z zupełnie innej bajki i w życiu byś go nie włożyła? Albo odwrotnie – dół odpowiedni, ale góra nijak się ma do twoich szerokich ramion/dużego biustu/poczucia estetyki (niepotrzebne skreślić).  Jeśli tak, z reguły masz dwie możliwości. Możesz zniechęcona i rozczarowana szukać odpowiedniego kompletu lub z ciężkim sercem pójść na kompromis z rzeczywistością, bo już i tak bardziej pasującego stroju nie znajdziesz. Zaraz, zaraz…  jest jeszcze trzecia opcja – zestawy mix and match! Dzięki niemu dopasujesz górę i dół po swojemu, nie martwiąc się oryginalnym kompletem. Co prawda, w poprzednim sezonie  możliwości ograniczały się do mieszania kolorów i wzorów (gorzej z fasonami), ale liczymy, że trend ten będzie zyskiwał na popularności i okazji do ,,miksowania” będzie coraz więcej!