Choć lata największej popularności gorset ma już za sobą, wciąż pojawia się jako element damskiej garderoby. Zwłaszcza w karnawale. Nie każdy jednak wie, że współcześnie, oprócz kształtowania sylwetki, gorset spełnia także szereg innych funkcji…

_MG_2120_02

Popularność gorset zyskał już końcem XIV wieku. Jego podstawowym zadaniem było wyszczuplanie talii, eksponowanie biustu i kształtowanie sylwetki. Przez lata był nieodłącznym atrybutem kobiety, choć jego fason ulegał licznym modyfikacjom. Konstrukcje gorsetów od wykonanych ze skóry, płótna lub jedwabiu po sztywniejsze wykańczane fiszbinami, od krótkich po sięgające bioder, zmieniały się wraz z obowiązującym kanonem ideału kobiecej sylwetki. Noszenie gorsetu obowiązywało również dziewczynki, aby od najmłodszych lat modelować sylwetkę idealną…

Gorset a zdrowie

W dobie największej popularności gorsetów omdlenia i duszności występowały na porządku dziennym. W ekstremalnych przypadkach zdarzały się deformacje narządów wewnętrznych, odkształcenia żeber i poważne choroby, które w znaczący sposób skracały żywot. Noszenie gorsetu bez przerwy nie jest więc zdrowe – jak we wszystkim, wskazany jest umiar. Nie ma jednak niczego szkodliwego w zasznurowaniu się od czasu do czasu.

Kontrowersyjna dieta

Jedną z kontrowersji związanych z wykorzystaniem gorsetu jest współczesna dieta gorsetowa. To dosyć kontrowersyjny sposób odchudzania, który polega na noszeniu obciskającego elementu garderoby codziennie przez kilka godzin. Ucisk jaki on wywołuje, wymusza na osobach będących na gorsetowej diecie ograniczenie w spożywaniu posiłków. Dodatkowo w gorsecie człowiek więcej się poci, co sprzyja detoksykacji i odchudzaniu. Brzmi nieco makabrycznie i niezbyt zdrowo, podobno jednak przynosi efekty. Na pewno jednak sam gorset nie zredukuje tkanki tłuszczowej, zaś wielce prawdopodobne że po jego „odstawieniu” pojawi się efekt jojo.

Modnie i wygodnie

Gorsety wróciły z przytupem w latach 90 wraz z modą na stroje z lat 40 i burleskę. Stały się popularne za sprawą Madonny oraz projektantów takich jak Thierry Mugler czy Jean Paul Gaultier. Współczesne projekty nie mają jednak przecinać artystek na pół, a jedynie podkreślać figurę. Inaczej mogłyby zacząć naprawdę cienko śpiewać.

Również królowa burleski i nienagannego stylu, Dita von Teese przyczyniła się do spopularyzowania gorsetu. Jej talia osiąga w nim 41 cm, ale to nie ten efekt zdaje się najbardziej satysfakcjonować aktorkę: – Gorset powoduje, że trzymasz się prosto, inaczej poruszasz biodrami, inaczej siadasz, pochylasz się – mówiła w wywiadzie dla „Wysokich Obcasów”. – Podobnie jest ze szpilkami. Jednak gorset bardziej podnieca. Ten atłas, faktura, doskonała konstrukcja. Przylega do ciała jak nic innego. Powoduje, że masz wciągnięty brzuch, piersi na swoim miejscu. Nie sposób zapomnieć, że nosisz coś, dzięki czemu powinnaś czuć się atrakcyjna. A kiedy już zapomnisz, po prostu stajesz się wyjątkowo atrakcyjna. Jeżeli założysz jeszcze wysokie obcasy, nie ma wątpliwości, że jesteś podniecającą, ekscytującą kobietą – dodaje.

Bielizna musi pasować

Dzięki gorsetowi można skutecznie spłaszczyć brzuszek i wyeksponować piersi. Na jaki gorset się zdecydować? Z pomocą przyjdzie nam brafitterka, – w końcu gorset to także bielizna: – Aby osiągnąć efekt spłaszczenia brzucha i podkreślenia biustu, konieczny będzie gorset z wydzieloną częścią na biust, aby nie uległy one spłaszczeniu – mówi brafitterka firmy Dalia, Magda Kasprzyńska. – Ważne jest więc precyzyjnie dobranie rozmiaru. Bonusem noszenia gorsetu jest fakt, że podkreślając talię gorset optycznie wydłuża nogi – dodaje.

Talia na rekord

Niemałe kontrowersje wzbudza współczesna rywalizacja między najbardziej zaciętymi zwolenniczkami talii osy. Urodzona 1905 roku Ethel Granger wysoko postawiła poprzeczkę swoim naśladowniczkom, które bezskutecznie próbują pobić jej 30 cm obwód talii (w gorsecie). Najbliżej tego wyniku jest Cathie Jung, która za swoją talię o obwodzie 38,1 cm została wpisana do księgi rekordów. W szranki z nią idzie co najmniej kilka entuzjastek gorsetów, jednak żadna z nich swoim wynikiem nawet nie zbliża się do dam dworu Katarzyny Medycejskiej, których obligatoryjnym obwodem talii były 33 cm.

Zalet gorsetu jak widać jest co najmniej tyle, ile jego wad oraz zastosowań. Niektóre z nich są kontrowersyjne, jednak to od posiadaczki gorsetu zależy, jaką rolę mu przeznaczy.

Comments

Write A Comment