Drugi Salon Bielizny w Łodzi potwierdził potrzebę spotkań w branży bieliźnianej, zarówno ze strony producentów, jak i przedstawicieli sklepów i hurtowni. O sukcesie imprezy przesądziło nie tylko wzmożone zainteresowanie imprezą wystawców, ale również wyraźny wzrost frekwencji ze strony odwiedzających – w większości przedstawicieli butików, sklepów i hurtowni.
Zarówno wystawcy, jak i odwiedzający docenili branżowy charakter spotkania. Salon Bielizny to jedyna impreza w Polsce dedykowana wyłącznie bieliźnie, kostiumom kąpielowym i pończosznictwu.
Podczas drugiej edycji swoje kolekcje zaprezentowało 34 wystawców, przedstawiając ofertę kilkudziesięciu marek z Polski i zagranicy. Przestrzeń wystawiennicza z poprzedniej edycji okazała się niewystarczająca, dlatego tym razem stoiska rozlokowano aż na dwóch piętrach Centrum Promocji Mody w Łodzi. Poza firmami znanymi z pierwszego Salonu Bielizny do grona wystawców dołączyły marki gorseciarskie, o które uprzednio dopytywali się odwiedzający – Ewa Bien, Panache, Konrad i Gorsenia. Sekcja bielizny bawełnianej i nocnej zyskała nowych reprezentantów poprzez obecność na wystawie marek Key, Eldar, Darex, Forex i Pigeon. Pojawili się również przedstawiciele zagranicznych firm – holenderskiego, młodzieżowego Sappha, Schiessera – niemieckiego producenta bielizny męskiej (Delta Polska), włoskiego potentata pończoszniczego Golden Lady (Pias) oraz kilku światowych, prestiżowych marek – brytyjskiego L’agent by Agent Provocateur (Apapat Poland) oraz australijskiego Seafolly i hiszpańskiego Selmarka (Flexi Fashion). Po raz pierwszy pokazała się na imprezie również Amoena oferująca specjalistyczną bieliznę dla kobiet po mastektomii oraz hurtownia bielizny JS promująca zarówno autorską linię bielizny Mediolano, jak i sieci franczyzowe sklepów pod szyldem La Vantil i Grejs.
Odwiedzający docenili propozycje wystawców na sezon wiosna – lato 2016 – pełne kolorów i różnorodnych fasonów, w szerokiej ofercie rozmiarowej, która pozwala zadowolić gusta zarówno kobiet o mniejszym, jak i większym biuście, bez względu na figurę i wiek. Tak jak w ubiegłym roku powodzeniem cieszyły się także seminaria. Brafitting prowadzony przez Katarzynę Sałatę z Dobrej Kreacji skupiony był na ukazaniu nowych konstrukcji wśród przyszłorocznych kolekcji. Z kolei Anna Ledwoń z clickCommunity opowiedziała zainteresowanym o tym, w jaki sposób prowadzić profil na Facebooku, aby dzięki niemu przyciągać fanów i skuteczniej promować swoje produkty. Doskonałą okazją, aby poznać problemy, z jakimi borykają się kobiety po mastektomii, było wystąpienie Hanny Adamczak z Amoeny, którą na scenie wspomogła Katarzyna Sałata. Paniom towarzyszyła modelka – amazonka prezentująca na sobie wybrane modele z kolekcji bielizny Amoeny. To wystąpienie było doskonałą okazją, by zmienić zdanie o bieliźnie dla kobiet po mastektomii – nawet po tak ingerującej w wygląd zewnętrzny operacji można czuć się i wyglądać niezwykle kobieco w bieliźnie. Z przyczyn wyższych nie odbyło się szkolenie Dagmary Habiery, które miało być poświęcone obsłudze klienta w sklepie bieliźnianym. Prezentacja w formie pliku pdf została jednak rozesłana zainteresowanym po imprezie.
Niewątpliwie punktem kulminacyjnym spotkania, na który wszyscy czekali, był pokaz bielizny. Sala pękała w szwach, gdy na scenę wyszedł łódzki dziennikarz Sławek Macias, aby zapowiedzieć tegoroczny show w klimacie przesyconym burleską i atmosferą francuskiej bohemy. Po części oficjalnej, która obejmowała również uroczyste rozstrzygnięcie konkursu na Bra Wnętrze roku 2015, na scenie ukazały się tancerki z Lilla House Studio, a po ich gorąco oklaskiwanym występie pojawiły się modelki wystylizowane na pin-up girls, które zaprezentowały nowości z oferty polskich i zagranicznych producentów. Tancerki pojawiały się na scenie jeszcze dwukrotnie, rozdzielając efektownymi układami tanecznymi kolejne części pokazu, aby pod sam koniec towarzyszyć modelkom podczas finału tego ponadgodzinnego show.
Nowością przygotowaną dla odwiedzających w tym roku była prezentacja trendów na wiosnę – lato 2016 na dużych tablicach z upiętą bielizną uporządkowana wokół motywu emocji: radości, pożądania i harmonii. Dzięki takiej aranżacji goście mogli z bliska przyjrzeć się wybranym propozycjom na przyszłoroczny sezon. Ponadto Sabina Klechowicz zaaranżowała dwie witryny sklepowe w proporcji jeden do jednego, aby zainspirować właścicieli butików do zmian w swoich własnych sklepach.
II Salonowi Bielizny towarzyszył również Body Wear Process, impreza prezentująca technologiczne i materiałowe zaplecze produkcji bielizny. Dzięki połączeniu w tym samym czasie obu wydarzeń cała branża bieliźniana mogła spotkać się jednego dnia w Łodzi.
Nie ma wątpliwości, że takie spotkania są potrzebne naszej branży i Salon Bielizny na stałe zagości w kalendarzu imprez modowych. Mamy nadzieję, że za rok będzie nas jeszcze więcej. Z naszej strony możemy obiecać, że dołożymy wszelkich starań, aby poprawić to, co nadal wymaga od nas pracy, i będziemy przygotowywać kolejną edycję w taki sposób, aby było jeszcze ciekawiej i jeszcze owocniej, w duchu współpracy pomiędzy poszczególnymi sektorami branży bieliźnianej.