Pierwszy Salon Bielizny w Łodzi okazał się imprezą, której brakowało dotąd na polskim rynku i na którą czekali zarówno właściciele sklepów, jak i producenci. Celem Salonu było zaprezentowanie kolekcji czołowych polskich firm na wiosnę 2015 roku na indywidualnych stoiskach i na pokazie, poszerzenie wiedzy na specjalistycznych szkoleniach oraz wzajemne poznanie się i integracja branży.
18. października w Centrum Promocji Mody wzięły udział najlepsze polskie marki: Gaia, Tessoro, Atlantic, Cornette, Fabio, Miss Fabio, Ava Lingerie, Coemi, Babell, Babella, Kinga, Kris Line, Lupoline, Nipplex, Gabriella, Livia Corsetti Fashion, a także Julimex z marką Plie, ukraińskie Kleo i Legs, niemiecka Naturana oraz producent koronek z Łotwy, Lauma Fabrics. Po raz pierwszy polscy klienci mogli zobaczyć kolekcje nieznanych im dotąd producentów: Anabel Arto i Elita z Ukrainy, Gisela z Hiszpanii i łotewska Orhideja.
Salon Bielizny odwiedziło prawie 200 przedstawicieli sklepów i hurtowni z całej Polski. Przede wszystkim spodobał się dobór firm, które zaprezentowały się na Salonie, choć niektórzy wyraźnie odczuwali brak kilku producentów. Podobały się także same kolekcje: różnorodne, ciekawe kolorystycznie, w szerokiej gamie rozmiarów, niemal perfekcyjne pod względem konstrukcyjnym, wykonane z bardzo dobrych materiałów. Polscy producenci bielizny umieją słuchać swoich klientek i odpowiadać na ich potrzeby, i nie jest to tylko pusta deklaracja. Widać, że w ciągu ostatnich paru lat poczynili ogromne postępy i z powodzeniem mogą konkurować z przebojowymi markami brytyjskimi. Równie dobra jakość, nowoczesny design, a przede wszystkim niższa cena i elastyczność wynikająca z produkcji w Polsce, to ich największe atuty. Wśród tych najbardziej postępowych i nowatorskich najczęściej wymieniane były: Ava Lingerie, Nipplex, Kris Line i Lupoline. Niewiele segmentów mody może poszczycić się tak szczerą i otwartą komunikacją na linii producent-sprzedawca-konsument, jak w przypadku branży bieliźnianej.
Uczestnicy Salonu byli zadowoleni z frekwencji i profesjonalizmu odwiedzających – Pierwsza edycja przebiegła pod znakiem szeroko pojętej idei propagowania polskich produktów wśród klientów. Cały dzień był niesamowicie intensywny, a każda godzina wypełniona pokazami, warsztatami i seminariami. Wszystkie obecne na targach marki miały świetną okazję, by zaprezentować najnowszą kolekcję i spotkać się m.in. z właścicielami sklepów. – napisała firma Ava Lingerie na swoim profilu w mediach społecznościowych.
Marka Lupoline zwróciła uwagę na świetną organizację i interesujący program – Salon Bielizny to impreza, której brakowało, ponieważ dotychczas nie było okazji do pokazania pięknej rodzimej produkcji. Salon Bielizny to miejsce spotkań specjalistów i szansa na zdobycie nowych odbiorców. Warsztaty były doskonale zorganizowane. Szczególnie spodobał się nam brafitting, dzięki któremu panie, często właścicielki sklepów z bielizną, mogły przekonać się na własnych biustach, jak leżą wybrane modele. Ułatwiło im to podjęcie decyzji o wprowadzeniu produktów do ich sklepów – powiedziała Mariola Hundziak z firmy Lupoline. Jej zdaniem, wydarzenie powinno zagościć na stałe w terminarzu imprez fashion.
Salon okazał się owocny również dla tych marek, które dopiero rozpoznają polski rynek, jak ukraińska Kleo, ponieważ mogły otrzymać niemal natychmiastowy odzew ze strony sklepów – Dla nas była to naprawdę udana promocja. Całe wydarzenie oceniamy na duży plus. Uczestniczki szkolenia brafittingowego ukierunkowały nas jeśli chodzi o handel i upewniły, że mamy dobre produkty, ale promocja bardzo nam się przyda. Chcemy rozwijać sprzedaż poprzez hurtownie, ale warto też inwestować w sprzedaż bezpośrednią do sklepów – stwierdziła Olga Puto z firmy Yanser Polska.
Poza szkoleniem brafittingowym prowadzonym przez Katarzynę Sałatę, specjalistkę od prawidłowego dobierania biustonoszy, które cieszyło się wyjątkowym zainteresowaniem, temat bielizny modelującej i jej dopasowywania, czyli slimfittingu, przybliżyła firma Julimex. Sabina Klechowicz opowiadała o znaczeniu witryny w procesie sprzedaży, Mateusz Kowalczyk o prowadzeniu sklepu internetowego, a Renata Chomicz przybliżyła trendy na jesień-zimę 2015/2016. – Było bardzo klimatycznie i myślę że każdy mógł z tych targów wynieść coś dla siebie. Żałuję jedynie, że brafittingowe wystąpienie pani Katarzyny było tak krótkie – podkreśliła Joanna Więckiewicz, właścicielka sklepu Fiszbinka w Płocku.
Najwięcej emocji wywołał pokaz mody, w którym zaprezentowano ponad sto wyselekcjonowanych kompletów wszystkich marek biorących udział w Salonie. Do pokazu celowo wybrano modelki o różnych typach figury, by zilustrować bogactwo oferty i możliwość odnalezienia się w niej każdej kobiety. Różnorodne kolekcje na wiosnę zostały podzielone na pięć trendów: folk, nimfa, cukierki, nowoczesny basic i czarny łabędź, dzięki czemu widzowie otrzymali uporządkowany przekaz i łatwiej mogli zorientować się w asortymencie.
Kolejna edycja Salonu Bielizny odbędzie się prawdopodobnie za rok.
Materiały dodatkowe:
Krótki film z Salonu Bielizny, który można udostępniać znajduje się tutaj: http://youtu.be/CA2FV6UCJRw
Relacje na blogach:
Stanikomania
http://stanikomania.blox.pl/2014/10/Relacja-z-pierwszej-edycji-targow-Salon-Bielizny.html
Stylish Blonde
http://alexstylishblonde.blogspot.com/2014/10/salon-bielizny-w-odzi-obszerna-relacja.html
Boskie Biusty
http://www.boskiebiusty.pl/2014/10/relacja-salon-bielizny.html
Foto-relacje z imprezy zamieścili także:
Express Ilustrowany
http://www.expressilustrowany.pl/artykul/3614455,jaka-bielizne-bedziemy-nosic-w-przyszlym-roku-seksownie-i-wygodnie,2,1,id,t,sm,sg.html?cookie=1#galeria-material
Super Express
http://www.se.pl/rozrywka/plotki/ewa-lubert-na-pokazie-erotycznej-bielizny-seksowna-zona-tomka-luberta_429739.html
Plaster Łódzki
http://www.plasterlodzki.pl/sztuka/design/11178-pokaz-bielizny-w-akademii-sztuk-piknych-foto
Flesik.pl
http://www.flesik.pl/ewa-lubert-na-wybiegu-w-erotycznej-bieliznie/
Comments
No to się działo :)
Pokaz wyglądał zjawiskowo!
Gratuluję udanej pierwszej edycji! Mam nadzieję, że pewne niedociągnięcia zostaną naprawione (nie będę ich wypisywać, bo pewnie już zdajecie sobie sprawę) i za rok będzie jeszcze huczniej. Gratuluję całej Redakcji – zgrany zespół to podstawa :)