majtki

A gdyby tak nie musieć się zastanawiać, czy kupić majtki w rozmiarze 42 czy jednak 44? Nie rozważać, czy M to 38, czy bardziej 40 i jak się to wszystko ma do rozmiaru naszej pupy?  Jeśli wy też chcecie móc kupić PO PROSTU majtki, które będą wygodne i dopasowane to nowa linia Kylie 770 marki Corin powinna was zainteresować.

Majtki z linii Kylie 770 wykonane są z superelastycznej dzianiny, która świetnie dopasowuje się do kształtu ciała, a jednocześnie nie traci swojej rozciągliwości. Są delikatne, miękkie, lekkie i przewiewne, czyli takie, jakie powinny być majtki! Co istotne odpowiednio wykończone bezszwowe brzegi nie rolują się i nie zawijają podczas chodzenia.  A to dopiero początek one size’owej linii – w planach są kolejne produkty w jednym rozmiarze dla wszystkich:)

TRENDY STRINGI

Stringi, czyli kilka pozszywanych ze sobą sznurków, niezmiennie rozpalają męską wyobraźnię. Tym ciekawsza wydaje się ich historia. Choć pierwsze doniesienia o stringach sięgają lat trzydziestych, to za ich twórcę uznaje się znanego aktywistę gejowskiego Rudiego Gernreicha, który zaprojektował je w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku jako bieliznę ślubną dla swojej przyjaciółki. Na bazie ślubnego projektu Gernreich stworzył później kostium kąpielowy, którego dół składał się z kilku wąskich pasków materiału. Projekt z Los Angeles szybko przedostał się do Ameryki Południowej, a kobiety w Brazylii oszalały na jego punkcie. W latach osiemdziesiątych stringi zawładnęły rynkiem amerykańskim (głównie za sprawą marki Victoria’s Secret), a dekadę później polubiły je także Europejki. Choć szczyt zainteresowania stringami mamy, jak się może wydawać, za sobą, to do tej pory wzbudzają one kontrowersje – kobiety albo je kochają albo ich nie znoszą. Dla jednych są najseksowniejszą dekoracją kobiecej pupy, dla innych niewygodnym i utrudniającym życie gadżetem. Wbrew pozorom jednak stringi stringom nie są równe i wyodrębnić można kilka ich rodzajów różniących się stopniem zabudowania (a raczej roznegliżowania). Najbardziej klasycznym krojem stringów są G stringi – z trójkątem materiału z przodu i wąskim paseczkiem z tyłu. Podobnie prezentują się V stringi, z tą różnicą, że w części tylnej występuje mały trójkącik materiału w kształcie litery V. Ostatnio dużą popularnością cieszą się szortostringi – połączenie kroju szortów z mocniej wyciętym, odsłaniającym lekko pośladki tyłem. Najwięcej emocji jednak wzbudzają C stringi, którym bliżej do wkładki higienicznej niż do majtek. Nie mają części biodrowej i trzymają się na ciele dzięki specjalnym przylepcom lub silikonowanemu materiałowi. Nawet my mamy problemy z wymyśleniem, do czego mogą służyć. Może do opalania?

Jeśli ktoś ma zgrabną pupę i szuka kroju pod dopasowane spodnie lub spódnice, z pewnością jedną z możliwości będą stringi, szczególnie latem, gdy staramy się mieć na sobie jak najmniej warstw. Jedynie trzeba zwracać uwagę na odpowiedni materiał i jakość wykonania skąpych majteczek. Sztuczne i źle skrojone materiały mogą bowiem powodować infekcje i podrażnienia narządów intymnych u kobiety. Dlatego najlepiej na co dzień wybierać bawełnę, a poliestrowe stringi traktować bardziej w kategoriach gadżetu erotycznego na specjalne okazje.