miradonna

To już ostatnie podsumowanie trendów, których szukaliśmy dla Was podczas Salonu Bielizny edycja online. Tym razem zapraszamy w podróż pachnącą latem, słońcem i błogim odpoczynkiem nad wodą. Zobaczcie, jakie kostiumy kąpielowe przygotowali na nadchodzący wakacyjny sezon polscy i zagraniczni producenci.

 

CZERŃ

Choć nie kojarzy się w żaden sposób z latem to niezmiennie jest najchętniej wybieranym kolorem w przypadku kostiumu kąpielowego. Być może ze względu na mityczne walory wyszczuplające. Albo opinię barwy ponadczasowej i eleganckiej.  W tym sezonie tradycyjną czerń warto przełamać ciekawszą formą, która będzie mogła odpowiednio wybrzmieć w monochromatycznym wydaniu. Przezroczyste panele, mocne wycięcia i głębokie dekolty zamienią bezpieczny wybór w modowy must have lata.

RAJSKI PTAK

Na przeciwległym biegunie (względem eleganckiej czerni) znajdują się kostiumy będące kwintesencją letniej, radosnej atmosfery. W mocnych, szalonych barwach przypominających upierzenie rajskich ptaków emanują beztroską, humorem i lekkością, czyli tym, czego szukamy podczas letnich urlopów i wypoczynku nad morzem.

PASEK

Paski nie jako wzór, a element kostiumu to świetny sposób na dodanie charakteru kostiumowi kąpielowemu, a jednocześnie naturalne podkreślenie talii. Bo kto powiedział, że paski nosi się tylko do spodni? Dobrze będą wyglądały w połączeniu z kostiumami jednoczęściowymi, jak i dwuczęściowymi, szczególnie w przypadku kompletów z podwyższonym stanem majtek.

KWIATOWE NEGATYWY

Motyw kwiatowy to jeden z najpopularniejszych motywów modowych nie tylko w przypadku strojów plażowych. Kwiaty duże, drobne, egzotyczne, kolorowe, a może…odbite w negatywie? Ten ciekawy efekt fotograficzny sprawdzi się nie tylko w przypadku bieli i czerni, ale także innych kolorów.

Poprosiliśmy zaangażowane w Salon Bielizny edycja online blogerki o wskazanie nam po 1 modelu, który skradł ich serca. Tak, po jednym, bo miało być TOP PIĘĆ. Nie udało się :-D – zachwytów było o wiele więcej i ostatecznie do naszego zestawienia weszło dwanaście modeli.

Ciekawi jesteście, które komplety skradły blogerkowe serca? To zaczynamy!
(Uwaga! Kolejność jest alfabetyczna)

CLEO BY PANACHE, TAYLOR

Ode mnie nominację otrzymuje Taylor z Cleo by Panache, bo panterka skradła moje serce i podoba mi się motyw z przedłużeniem frontu stanika samą koronką. Klasa! Różowe złoto (lub miedź?) w czarno-panterkowym wzorze to nowa, w pewnym sensie lustrzana interpretacja tego ponadczasowego wzoru. Panterka potrafi dzielić lepiej niż nóż ze stali węglowej, ale dla mnie jest to oczywisty musisztomieć!

Lola, Miski Dwie

 

DAMA KIER, HELLEN

Marka Dama Kier kojarzyła mi się dotąd tylko z półusztywnianymi miseczkami – dlatego pojawienie się „softa” w dużym zakresie rozmiarów totalnie mnie zelektryzowało! Hellena jest dla mnie największym pozytywnym zaskoczeniem Salonu Bielizny Online. Miękki tiul, haft we francuskim stylu i kolor czerwonego wina – a to wszystko ma być dostępne w moim rozmiarze. Jeśli tylko konstrukcja nie rozczaruje – czuję, że to będzie mój musthave.

Kasia, Stanikomania

GORSENIA, MALAGA

Hafty 3D, które od niedawna serwuje nam Gorsenia to jest rajska uczta dla oczu (i biustu). Malaga łapie za oko paletą barw przekraczającą bieliźniane konwenanse, a których raczej można by się spodziewać po ubraniach noszonych NA desusach. Jestem fanką tego przepychu i blingu. Czuję, że mamy tutaj do czynienia ze sprzedażowym hitem nowej kolekcji Gorsenii. Ogromym plusem jest dostępna rozmiarówka i fasony majtek – są pojemne i zawsze dobrze uszyte, dzięki czemu klientki plus size będą mogły nosić przepiękną Malagę w komplecie, a przy tym designie to zdecydowanie ma znaczenie.

Ula, Galanta Lala

Jestem łasa na kolory, a tu mamy ich co najmniej cztery: dość typowy dla jesiennych kolekcji granat stanowi tło dla refleksów w błękicie, fuksji i rudym pomarańczu, stanowiących nadruk na połyskującym hafcie. Bardzo udany fajerwerk na tle zwykle jednokolorowych propozycji. Mam nadzieję, że zakres rozmiarów nie rozczaruje posiadaczek dużych biustów!

Kasia, Stanikomania

GORTEKS, CIAO

Gorteks wygrywa ponieważ jestem fanką stylu pin up, model jest zalotny, są groszki, siateczka i … głęboki żal, że nie ma na mnie rozmiaru. Brawo jednak dla Gorteksu za odpowiedź na nasze długotrwałe apele o dodanie modelki bez implantów! Dzięki temu Ciao błyszczy i chwali się bardzo wyraźnie tym, jak kształtuje i jaką rolę spełnia. Wysokie majtki i przezroczystości na nich także obiecują ciekawy efekt na ciałach plus size

Lola, Miski Dwie

GORTEKS, SALVE

Uwielbiam błyskotki i miękkie, przezroczyste miseczki. Ten haft z metalicznym dodatkiem podobno został wyprodukowany w Polsce, co jest dodatkowym argumentem za zaopatrzeniem się w ten komplet. Mam nadzieję, że zakres rozmiarów takich efektownych modeli będzie rósł i dorówna najszerszym w ofercie Gorteksu. Przymierzałabym!

Kasia, Stanikomania

KINGA, COMFORT ZONE

Unikam bielizny bazowej, bo wydaje mi się w większości nudna i zachowawcza, ale ta propozycja Kingi przełamuje schemat nieco odmiennym kolorem; dodatkowy plus za pokazanie, że mniej ozdób wcale nie ujmuje bieliźnie wyjątkowości! Materiały różniące się fakturą i połyskiem, ale utrzymanie w tym samym odcieniu dają ciekawy, modowy efekt, który nie potrzebuje już oprawy żadnymi błyskotkami czy koronkami. To propozycja dość minimalistyczna, która na pewno znajdzie rzeszę fanek poszukujących bardziej prostych, wyrafinowanych dessous.

Kasia, Miski Dwie

 

KINGA, GOLDEN HOUR

Kinga – Golden Hour III (miękki) i II (półusztywniany) – to dla mnie najciekawsza kolorystycznie propozycja na sezon jesienny 2020. Na Salonie Bielizny Online najmocniej przykuwał wzrok wszystkich, czemu trudno się dziwić. Tego typu ciepłe tonacje barwne stanowczo zbyt rzadko pojawiają się w bieliźnie, a już zwłaszcza w kolekcjach jesiennych. Brawo dla Kingi za przełamanie dominacji czerni, granatów, szarości i burgundów tym energetycznym zestawieniem pomarańczu, szafranowej żółci i bordo. Mam przy tym nadzieję na wzrost zakresu rozmiarów modelu miękkiego i spełnienie obietnicy majtek XXXL.

Kasia, Stanikomania

Jestem pewna, że to jeden z najszerzej komentowanych modeli tego salonu. Ma zaskakującą paletę kolorów i jeśli sprzeda się tak dobrze, jak mi się podoba, będziemy mieć dowód na to, że bieliźniane status quo warto podważać również w zakresie używanych kolorów. Odważny color blocking to coś, czego mi w rodzimych designach brakowało, trzymam kciuki.
Drugim aspektem, dzięki któremu ten model zdecydowanie jest w gronie najlepszych, jest zastosowanie dzianin w całości z recyklingu. Kinga jest jedną z firm, które zagospodarowały trend zrównoważonej produkcji i bardzo mnie to cieszy.

Ula, Galanta Lala

 

MIRADONNA

Jestem pod wrażeniem całej oferty Miradonny, jeśli chodzi o zabawę kształtami, liniami i złudzeniami optycznymi, ale ten model szczególnie zwrócił moją uwagę dzięki odważnej asymetrii. Srebrna, metaliczna nitka na czarnym tle również nie wadzi, a wręcz przyciąga w naturalny sposób wzrok, podkreślając krzywizny i krągłości ciała. Marka nie idzie na estetyczne skróty!

 

Kasia, Miski Dwie

ROSA FAIA, SELMA

Od tego kompletu nie mogłam oderwać oczu, choć widziałam go tylko na zdjęciu katalogowym. Przyciągnął mnie oczywiście piękny szmaragdowy kolor i elegancka koronka, a także wiedza o tym, że jest dostępny w dużym zakresie rozmiarów (miseczki F-J, rozmiary pod biustem 65-95). Wielki plus za prezentację na modelce plus size!

Kasia, Stanikomania

Selma w limitowanym kolorze szmaragdowym to perełka, podejrzewam, że kupienie jej nie będzie łatwe, bo to definitywnie musisz-to-mieć. Recenzowałam niedawno ten komplet w innym kolorze, więc mam pewność, że warto go wyróżnić. Cudowny kolor, geometryczna koronka, nieprawdopodobna jakość wykonania, certyfikaty Oeko Tex i inkluzywna rozmiarówka to argumenty niepodważalne. W tej linii dostępne jest 5 modeli biustonoszy, więc niezależnie od preferencji i oczekiwań, Selma zaopiekuje każdy biust.

Ula, Galanta Lala

LE VERNIS, FOREVER

Le Vernis pożenił ze sobą moje trzy ulubione barwy i krój, więc mój wybór nie mógł być inny, tym bardziej że zakochałam się w tym modelu już kilka Salonów temu! Głęboki plunge to absolutnie najprzyjaźniejszy krój biustonosza, jaki w swojej bieliźnianej karierze spotkałam, a kolory należą do moich ulubionych: szlachetny turkus, głęboka smolista czerń, ametystowy fiolet. Stanik godny szlachcianki! Le Vernis ruszył od niedawna z kopyta z ciekawymi projektami i kibicuję marce z kciukami zaciśniętymi na rękach i stopach – jedyne czego brakuje, to szersza rozmiarówka :)

 Agata, Miski Dwie

MARLIES DEKKERS, THE DETECTIVE

Marlies dostaje ode mnie nominację za użycie absolutnie niedocenianego wzoru – klasycznej kraty w brytyjskim stylu, której jest tak mało w kolekcjach. Zadziwiające, biorąc pod uwagę niedawną kolaborację Balmain z Victoria’s Secret, która przywróciła klimaty jednocześnie grunge’owej i retro kratki lub tartanu do łask. Nadal niestety kojarzymy kratkę z kostiumami uczennicy, czas to zmienić – i mam nadzieję, że Marlies się to uda ;) marka nadal jest dość mało popularna w Polsce, a niesłusznie; jej wzornictwo bije na głowę mnóstwo dużo droższych i mniej jakościowych brandów.

Agata, Miski Dwie

SAMANTA, VERA

To model o dosyć oszczędnym designie, dzięki któremu Vera ma dużą szanse stać się hitem w wielu szafach w Polsce – także tych kobiet, które zdecydowanie wolą bazowe kolory. Vera wygrywa u mnie dzięki materiałowi, z którego jest wykonana. Z recyklingu i w 100% biodegradowalne włókno Roica zastosowane w tym modelu oraz fakt, że wszystkie pozostałe materiały wykorzystane w kolekcji mają certyfikaty Oeko Tex podpowiadają, że Samanta ma ambicję objąć prowadzenie jako lider zrównoważonej produkcji w branży.

Ula, Galanta Lala

Zobacz najciekawsze trendy na 2020 rok według redakcji Modnej Bielizny TUTAJ

Wszystkie kolekcje prezentowane podczas Salonu Bielizny znajdziesz TUTAJ