Kadr z filmu Rogera Vadima „I Bóg stworzył kobietę”, w którym nieziemsko zmysłowa Brigitte Bardot leży na jachcie w białym, skąpym stroju kąpielowym, to według mnie najbardziej kultowa scena z udziałem bikini. Film opowiada historię osiemnastoletniej Julite Hardy (Brigitte Bardot) pracującej w kurorcie Saint-Tropez. Julite jest zjawiskowo piękna i wzbudza zainteresowanie mężczyzn, zwłaszcza znacznie starszego od niej właściciela jachtu Ericka Carradine (Curd Jugens). Ona jednak wybiera silnego pracownika warsztatu okrętowego Michaela Tardiem (Jean-Louis Trintignant). Okazuje się, że to niewłaściwy wybór. I Bóg stworzył kobietę, ale to Roger Vadim przedstawił jedną z najpiękniejszych kobiet – Brigitte Bardot.
Comments
Ja bym dodala jeszcze stroje pan z filmu „Nine” ;)
Sama klasyka:)
a gdzie Salma Hayek z Od zmierzchu do świtu:)?
Młody Dustin Hoffman świetnie wygladał:)