bielizna

Początek nowego roku to nie tylko postanowienia noworoczne, ale też podsumowania. Rok 2014 obfitował w wiele ciekawych sesji i zdjęć w branży bieliźnianej, o których z całą pewnością tak szybko nie da się zapomnieć. Poniżej przedstawiamy nasz ranking najciekawszych sesji bieliźnianych, zarówno marek zagranicznych, jak i rodzimych.

Wybranie tego najlepszego / najbardziej szokującego / zapadającego zdjęcia w pamięć nie jest prostym zadaniem, dlatego kolejność jest przypadkowa, jednak najpierw zaczniemy od propozycji zagranicznych.

American Apparel i Jacky O’Shaughnessy

jacky

Na samym początku roku do sieci trafiły zdjęcia 62-letniej Jacky O’Shaughnessy w bieliźnie. Okazało się, że to nowa modelka amerykańskiej marki American Apparel. Zzgodnie ze swoją filozofią, AA wyszło z założenia, że bielizna jest dla wszystkich a każda kobieta jest wyjątkowa, taka jaka jest. W sieci zawrzało! Mało kto jest przwyczajony do widoku starszych pań i to w samej bieliźnie! Na szczęście dzięki sesji z udziałem Jacky, wiele pań (i panów też!) zrozumiało, że bieliznę noszą kobiety w różnym wieku i nie są one wytworem programów do edycji zdjęć.

Vogue i Candice Huffine

candice

Podobną drogą w prezentowaniu prawdziwego kobiecego piękna podążył magazyn Vogue, który do swojej fotosesji po raz pierwszy zaprosił modelkę plus size – Candice Huffine (pytanie za milion złotych – czy to naprawdę plus size?). Twórcy „Biblii mody” rozpoczęli dzięki temu nowy etap i przestali propagować nadmierną, często nienaturalną chudość. Jest to o tyle ważne, że wiele młodych dziewczyn zaczęło zdroworozsądkowo podchodzić do tematu kanonów piękna i odchudzania się.

Victoria’s Secret

victoria's secret

Niestety zupełnie inną ścieżką poszła znana marka Victoria’s Secret. Kiedy światło dzienne ujrzało zdjęcie z aniołkami w rozmiarze „0” i podpisem „The Perfect Body”, na marce nie pozostawiono suchej nitki. Ponownie zwrócono uwagę na naturalność i prawdziwy wygląd kobiet. Aniołki mimo tego, że wydają się sympatycznymi dziewczynami, niestety niewiele mają wspólnego z kobietami spotykanymi na ulicy, a ich ciała zdecydowanie nie są perfekcyjne.

Interview Magazine i Madonna

madonna

Nieco inna tematyka towarzyszyła zdjęciom dla Interview Magazine, w których brała udział sama Madonna. Sesja z listopada pokazała królową muzyki pop taką, jaką znamy – odważną, szokującą, a wręcz bezwstydną. Wyzywająca poza i maska a’la Hanibal Lecter, a z drugiej strony – kwiat w ustach i na pozór, romantyczna bielizna. Celem zdjęcia było nie tylko pokazanie, że Madonna ciągle jest tą samą artystką co na początku swojej kariery, ale także pokazanie, że w każdej kobiecie drzemią dwie natury (jak nie więcej).

Adrian i Ilona Felicjańska

adrian felicjańska

O tym plakacie było głośno. Marka Adrian, jeden z czołowych producentów rajstop, zaprosiła do współpracy aktorkę i modelkę – Ilonę Felicjańską. Nie byłoby w tym niczego zdumiewającego, gdyby nie pewien kontekst sytuacyjny. Marka podkreśla, że „kocha wszystkie kobiety” – po mastektomii, plus size, niepełnosprawne no i nie ma w tym niczego złego. Dyskusja rozpoczęła się dopiero wtedy, kiedy przyjrzano się podpisowi na plakacie „Uzależniona, ale nie gorsza”, nawiązującego do problemów alkoholowych modelki. Skoro w sieci co rusz można znaleźć różnego rodzaju plotki i oszczerstwa, to dystans do siebie jaki przedstawiła pani Ilona tym podpisem, jest godny pochwały. To też pokazuje, że firma trzyma się swoich zasad i naprawdę kocha wszystkie kobiety.

Dalia i Marta Wierzbicka

dalia wierzbicka

O młodej aktorce zrobiło się głośno, kiedy wystąpiła w programie Kuby Wojewódzkiego i w rozmowie nawiązała do swojego obfitego biustu. Nie trzeba było długo czekać na okładkę pisma dla pań i sesję bieliźnianą. O ile sesja w Playboyu miała jednoznaczny charakter, to o tyle sesja dla Dalii była dziewczęca i delikatna. Marta Wierzbicka została ambasadorką bielizny marki Dalia i przez dwa sezony zachęcała Polki do kupowania staników w większych rozmiarach i nie wstydzenia się tego. Jest to o tyle ważne, że obecnie wiele młodych dziewcząt ma problemy z zaakceptowaniem własnego ciała i miseczki stanika większego niż C. Mały krok dla ludzkości, wielki dla nastolatek :)

Ewa Michalak

michalak
Zdjęcie pochodzi z profilu Ewy Michalak na profilu Facebook.

Tej pani nie trzeba przedstawiać nikomu. To konstruktorka bielizny i brafitterka, która również stawia na naturalność. W tym zestawieniu mogłyby się pojawić wszystkie zdjęcia produktów jakie pani Ewa wykonała w 2014 roku, bowiem na każdym  z nich modelkami są zwykłe kobiety, o przeróżnych kształtach, rozmiarach i… wieku. Tym co dodaje uroku zdjęciom to fakt, że nie są one poddawane obróbce graficznej, dzięki czemu widzimy każdą panią w naturalnej odsłonie.

Julimex

julimex

Pod koniec roku łódzka marka Julimex, do tej pory zajmująca się dodatkami bieliźnianymi, rozpoczęła kampanię reklamującą własną bieliznę modelującą. Niby nic, ale na wielki plus zasługuje fakt, że modelki nie są „wieszakami”, które tak naprawdę nie potrzebują dodatkowego wyszczuplenia. Do sesji zaproszono dwie dziewczyny, które są naturalne, uśmiechnięte i zdecydowanie reprezentują panie w każdym rozmiarze. No i te ich niewinne uśmiechy!

Gorsenia i Ewa Lubert z pumą Nubia

gorsenia lubert
Zdjęcie pochodzi z profilu Ewy Lubert na portalu Facebook.

To zdjęcie dostało się do naszego rankingu w ostatniej chwili, bowiem zostało wykonane pod koniec grudnia. Zapytacie co w nim niezwykłego? Otóż drodzy czytelnicy – na zdjęciu jest prawdziwa dzika puma! Sesja została wykonana w ramach „Projekt Puma”. Do tej pory wydawało nam się, że sesje z egzotycznymi zwierzakami to domena marek zachodnich, ale jednak nie. Nubia, bo tak nazywa się puma, podobno z wielką przyjemnością pozowała do zdjęć. naturalnym jest, że pojawiają się pierwsze głosy obrońców praw zwierząt mówiące o wykorzystywaniu pumy do celów marketingowych i nie do końca dobrego traktowania, ale wszystkie osoby będące na planie zdjęciowym odpierają ataki twierdząc, że atmosfera była przyjazna, a sam kot czuł się jak ryba w wodzie. Nic, tylko pozazdrościć.

czarne złoto

Istnieją dwa kolory, które kochają kobiety – czerń i złoto. Czerń wyszczupla i ukrywa mankamenty, uwydatniając przy okazji charakter posiadaczki bielizny w tym kolorze, a złoto dodaje blasku i nonszalancji. Osobno budzą zachwyt, ale dopiero razem czynią cuda. Bielizna w kolorze czarnym ze złotymi akcentami jest niczym korona dla królowej. Dopełnia wizerunku kobiety pewnej siebie, kobiety przykuwającej wzrok. O takim połączeniu kolorystycznym nie można powiedzieć, że jest nudne. Propozycje na ten sezon zachwycają detalami, dzięki którym każda kobieta będzie się wyróżniać i czarować podczas karnawału, ale nie tylko, bowiem jest to też niebanalna propozycja dla tych pań, które w życiu codziennym chcą zabłysnąć i czuć się zjawiskowo.

Olśniewająca Naomi Campbell jako nieprzewidywalna femme fatale jest twarzą najnowszej kolekcji Agent Provocateur.

Zmysłowe, wytworne kreacje z luksusowej kolekcji tej brytyjskiej marki, akcentują wyjątkową, kobiecą siłę Naomi. Wyjątkowe zdjęcia są autorstwa Ellen von Unwerth.

Najnowsza kolekcja Agent Provocateur jest dostępna od 16 grudnia 2014. Zapraszamy do obejrzenia zdjęć promujących kolekcję na sezon wiosna 2015.

agent provocateur  Payge agent provocateur Tanya agent provocateur Evalyne

siab prize

Marzyłaś o karierze modelki, jednak twoje krągłe kształty demotywowały cię do spełnienia marzeń? Niepotrzebnie! Teraz pojawia się niezwykła szansa, aby to naprawić.

Znana brytyjska marka Curvy Kate poszukuje modelek – dziewczyn takich jak ty. Po raz pierwszy, szansę na współpracę mają „krągłe Kaśki” z całego świata, w tym z Polski. Może to u nas skrywa się ta perełka?

Konkurs startuje 5. stycznia 2015. To wtedy będzie można nadsyłać swoje zgłoszenia. Potrzebna jest tylko „kaśkowa” osobowość i komunikatywna znajomość języka angielskiego. Panie, które znajdą się w szczęśliwej TOP 10, odbędą podróż do stolicy brafittingu – Londynu, gdzie zostaną poddane metamorfozie i wezmą udział w sesji zdjęciowej.Najważniejsze będą głosy publiczności, która będzie głosować na swoją faworytkę. Zwyciężczyni nie tylko będzie twarzą marki, ale również otrzyma tytuł „Star in a Bra”.

Partnerem konkursu jest Modna Bielizna. Więcej informacji na stronie Amitto.

W dniu 28 listopada 2014 roku odbyło się spotkanie mediowe z najsłynniejszą holenderską projektantką bielizny – Marlies Dekkers. Projektantka jest sama w sobie marką, tak uwielbianą przez kobiety w każdej szerokości geograficznej. W jej bieliźnie chodzą największe gwiazdy show biznesu na całym świecie, m.in.: Sarah Jessica Parker, Lady Gaga, Rihanna.

Tym, co wyróżnia projektantkę są jej niebanalne komplety bielizny – kobiece, nieco frywolne. Znakiem rozpoznawczym są wariacje pasków, praca na warstwach i śmiałe wycięcia.

Podczas spotkania w Polsce, Marlies Dekkers zachwyciła nową kolekcją wiosna-lato 2015.

Przełomowa innowacja – Magic Wire – to idealny komfort i naturalne dopasowanie. Nowość na sezon jesienno-zimowy w kolekcji Triumph oferuje pełne wsparcie fiszbin, zapewniając komfort jakby ich nie było.

W tym sezonie innowacyjny biustonosz z „magiczną fiszbiną” – Magic Wire, zapewnia perfekcyjne podtrzymanie biustu. Metalowa fiszbina zastąpiona jest silikonową. Jest ona ukryta wewnątrz wkładek, tak aby skóra miała kontakt jedynie z miękkim, przyjemnym dla ciała materiałem. Nowy biustonosz Magic Wire zapewnia idealne dopasowanie, naturalne modelowanie biustu, a wbudowana siateczka stabilizacyjna, która dostosowuje się do ruchów ciała, gwarantuje dodatkowe wsparcie.

triumph magic wire

Do wyboru są: Body Make-Up Magic Wire i Contouring Sensation. Body Make-Up Magic Wire to idealna bielizna na co dzień, dzięki której możemy poczuć się jak w swojej drugiej skórze. Dostępny w rozmiarach od B do E. Natomiast Contouring Sensation to najbardziej kobiecy fason biustonosza, który łączy w sobie apogeum innowacyjności i komfortu, czyli delikatny a zarazem stabilny model Countouring Sensation. Modny design został wykończony luksusową, delikatną koronką, bokami w kształcie muszli oraz ozdobnymi detalami w formie małych kokardek. Dostępny w rozmiarach od B do F.

triumph magic wire 2

Świat mody coraz śmielej angażuje się w branżę bieliźnianą. Również producenci bielizny korzystają z trendów dyktowanych przez fashionistów. Ważne jest już nie tylko co mamy na sobie, ale również to co znajduje się pod ubraniem. Wpływy projektantów można było już zauważyć w pończosznictwie (Patrizia Gucci for Marilyn) czy bieliźnie sportowej (najnowsza propozycja Alexandra Wanga dla H&M). Teraz przyszedł czas na markę Cybele i bieliznę nocną.

Cybele to podmarka Naturany, która specjalizuje się w bieliźnie i odzieży nocnej. Produkty wykonane z najlepszych surowców cieszą się popularnością i zaufaniem klientek na całym świecie. W nadchodzącym sezonie marka przygotowała nie lada gratkę!

Przy współpracy z Paolo Galetto (jego prace publikował Vogue Italia) powstała niezwykła linia Cybele Fashion. Opiera się ona na portretach wykonanych akwarelami, dzięki czemu jest jedyna w swoim rodzaju. Poniżej można obejrzeć pierwsze wzory.

 

Pierwszy Salon Bielizny w Łodzi okazał się imprezą, której brakowało dotąd na polskim rynku i na którą czekali zarówno właściciele sklepów, jak i producenci. Celem Salonu było zaprezentowanie kolekcji czołowych polskich firm na wiosnę 2015 roku na indywidualnych stoiskach i na pokazie, poszerzenie wiedzy na specjalistycznych szkoleniach oraz wzajemne poznanie się i integracja branży.

salon bielizny
fot. Tomasz Półgrabia

18. października w Centrum Promocji Mody wzięły udział najlepsze polskie marki: Gaia, Tessoro, Atlantic, Cornette, Fabio, Miss Fabio, Ava Lingerie, Coemi, Babell, Babella, Kinga, Kris Line, Lupoline, Nipplex, Gabriella, Livia Corsetti Fashion, a także Julimex z marką Plie, ukraińskie Kleo i Legs, niemiecka Naturana oraz producent koronek z Łotwy, Lauma Fabrics. Po raz pierwszy polscy klienci mogli zobaczyć kolekcje nieznanych im dotąd producentów: Anabel Arto i Elita z Ukrainy, Gisela z Hiszpanii i łotewska Orhideja.

salon bielizny - anabel arto
Anabel Arto / fot. Tomasz Półgrabia

Salon Bielizny odwiedziło prawie 200 przedstawicieli sklepów i hurtowni z całej Polski. Przede wszystkim spodobał się dobór firm, które zaprezentowały się na Salonie, choć niektórzy wyraźnie odczuwali brak kilku producentów. Podobały się także same kolekcje: różnorodne, ciekawe kolorystycznie, w szerokiej gamie rozmiarów, niemal perfekcyjne pod względem konstrukcyjnym, wykonane z bardzo dobrych materiałów. Polscy producenci bielizny umieją słuchać swoich klientek i odpowiadać na ich potrzeby, i nie jest to tylko pusta deklaracja. Widać, że w ciągu ostatnich paru lat poczynili ogromne postępy i z powodzeniem mogą konkurować z przebojowymi markami brytyjskimi. Równie dobra jakość, nowoczesny design, a przede wszystkim niższa cena i elastyczność wynikająca z produkcji w Polsce, to ich największe atuty. Wśród tych najbardziej postępowych i nowatorskich najczęściej wymieniane były: Ava Lingerie, Nipplex, Kris Line i Lupoline. Niewiele segmentów mody może poszczycić się tak szczerą i otwartą komunikacją na linii producent-sprzedawca-konsument, jak w przypadku branży bieliźnianej.

salon bielizny - prelekcje
fot. Tomasz Półgrabia

Uczestnicy Salonu byli zadowoleni z frekwencji i profesjonalizmu odwiedzających – Pierwsza edycja przebiegła pod znakiem szeroko pojętej idei propagowania polskich produktów wśród klientów. Cały dzień był niesamowicie intensywny, a każda godzina wypełniona pokazami, warsztatami i seminariami. Wszystkie obecne na targach marki miały świetną okazję, by zaprezentować najnowszą kolekcję i spotkać się m.in. z właścicielami sklepów. – napisała firma Ava Lingerie na swoim profilu w mediach społecznościowych.

salon bielizny-ava
Ava / fot. Tomasz Półgrabia

Marka Lupoline zwróciła uwagę na świetną organizację i interesujący program – Salon Bielizny to impreza, której brakowało, ponieważ dotychczas nie było okazji do pokazania pięknej rodzimej produkcji. Salon Bielizny to miejsce spotkań specjalistów i szansa na zdobycie nowych odbiorców. Warsztaty były doskonale zorganizowane. Szczególnie spodobał się nam brafitting, dzięki któremu panie, często właścicielki sklepów z bielizną, mogły przekonać się na własnych biustach, jak leżą wybrane modele. Ułatwiło im to podjęcie decyzji o wprowadzeniu produktów do ich sklepów – powiedziała Mariola Hundziak z firmy Lupoline. Jej zdaniem, wydarzenie powinno zagościć na stałe w terminarzu imprez fashion.

salon bielizny - lupoline
Lupoline / fot. Tomasz Półgrabia

Salon okazał się owocny również dla tych marek, które dopiero rozpoznają polski rynek, jak ukraińska Kleo, ponieważ mogły otrzymać niemal natychmiastowy odzew ze strony sklepów – Dla nas była to naprawdę udana promocja. Całe wydarzenie oceniamy na duży plus. Uczestniczki szkolenia brafittingowego ukierunkowały nas jeśli chodzi o handel i upewniły, że mamy dobre produkty, ale promocja bardzo nam się przyda. Chcemy rozwijać sprzedaż poprzez hurtownie, ale warto też inwestować w sprzedaż bezpośrednią do sklepów – stwierdziła Olga Puto z firmy Yanser Polska.

salon bielizny
fot. Tomasz Półgrabia

Poza szkoleniem brafittingowym prowadzonym przez Katarzynę Sałatę, specjalistkę od prawidłowego dobierania biustonoszy, które cieszyło się wyjątkowym zainteresowaniem, temat bielizny modelującej i jej dopasowywania, czyli slimfittingu, przybliżyła firma Julimex. Sabina Klechowicz opowiadała o znaczeniu witryny w procesie sprzedaży, Mateusz Kowalczyk o prowadzeniu sklepu internetowego, a Renata Chomicz przybliżyła trendy na jesień-zimę 2015/2016. – Było bardzo klimatycznie i myślę że każdy mógł z tych targów wynieść coś dla siebie. Żałuję jedynie, że brafittingowe wystąpienie pani Katarzyny było tak krótkie – podkreśliła Joanna Więckiewicz, właścicielka sklepu Fiszbinka w Płocku.

salon bielizny - brafitting
Praktyczny brafitting z Katarzyną Sałatą z firmy Dobra Kreacja / fot. Tomasz Półgrabia

Najwięcej emocji wywołał pokaz mody, w którym zaprezentowano ponad sto wyselekcjonowanych kompletów wszystkich marek biorących udział w Salonie. Do pokazu celowo wybrano modelki o różnych typach figury, by zilustrować bogactwo oferty i możliwość odnalezienia się w niej każdej kobiety. Różnorodne kolekcje na wiosnę zostały podzielone na pięć trendów: folk, nimfa, cukierki, nowoczesny basic i czarny łabędź, dzięki czemu widzowie otrzymali uporządkowany przekaz i łatwiej mogli zorientować się w asortymencie.
Kolejna edycja Salonu Bielizny odbędzie się prawdopodobnie za rok.

salon bielizny - pokaz finał
fot. Tomasz Półgrabia

Materiały dodatkowe:
Krótki film z Salonu Bielizny, który można udostępniać znajduje się tutaj: http://youtu.be/CA2FV6UCJRw

Relacje na blogach:
Stanikomania
http://stanikomania.blox.pl/2014/10/Relacja-z-pierwszej-edycji-targow-Salon-Bielizny.html

Stylish Blonde
http://alexstylishblonde.blogspot.com/2014/10/salon-bielizny-w-odzi-obszerna-relacja.html

Boskie Biusty
http://www.boskiebiusty.pl/2014/10/relacja-salon-bielizny.html

Foto-relacje z imprezy zamieścili także:
Express Ilustrowany
http://www.expressilustrowany.pl/artykul/3614455,jaka-bielizne-bedziemy-nosic-w-przyszlym-roku-seksownie-i-wygodnie,2,1,id,t,sm,sg.html?cookie=1#galeria-material

Super Express
http://www.se.pl/rozrywka/plotki/ewa-lubert-na-pokazie-erotycznej-bielizny-seksowna-zona-tomka-luberta_429739.html

Plaster Łódzki
http://www.plasterlodzki.pl/sztuka/design/11178-pokaz-bielizny-w-akademii-sztuk-piknych-foto

Flesik.pl
http://www.flesik.pl/ewa-lubert-na-wybiegu-w-erotycznej-bieliznie/

Kilka dni temu świat obiegła informacja, że Adriana Lima kończy karierę. Niektórzy zapytają: a kim ona jest i czym się zajmuje… Spieszę z odpowiedzią: Adriana jest jednym z najsłynniejszych aniołków marki Victoria’s Secret. Nieprzeciętna uroda brazylijskiej modelki skupiała uwagę na każdym pokazie Victoria’s Secret Fashion Show oraz w lookbookach i to na tyle, że również firmy i osoby spoza branży bieliźnianej zapragnęły mieć Adrianę w swoich szeregach. Pozowała takim fotografom jak: Steven Meisel, Ellen von Unwerth czy Patrick Demarchelier a także chodziła na wybiegach Fendi, Armani i Valentino. Ponadto znalazła się na liście 50. najlepszych modelek na świecie według portalu maxmodels.com. Mogłoby się wydawać zatem, że sen się spełnił i młoda – bądź co bądź ma tylko 33 lata – modelka jest na dobrej drodze do sukcesu.

valentines-bombshells-day-2014-adriana-bombshell-2-cup-push-up-bra-garter-panty-victorias-secret-hi-res
fot. Victoria’s Secret Press Room

Spekulacjom nie było końca. Większość mediów i blogerów uznała, że decyzja została podjęta ze względu na wiek modelki – w branży modowej modelka po 30. roku życia jest już „babcią” i powinna ustąpić miejsca młodszym koleżankom. Na szczęście okazało się, że decyzja modelki została spowodowana zupełnie innymi czynnikami. Po latach prezentowania bielizny na sobie, Adriana zapragnęła prezentować bieliznę na innych! Jak wyznała, zmieniły się jej priorytety, otworzyły nowe możliwości i poza karierą ważne jest też spełnianie marzeń – w tym wypadku: projektowanie.

Przy tej okazji nasuwa się pytanie: czy wiek ma naprawdę znaczenie przy prezentowaniu bielizny? Nam się wydaje się, że nie. Kobiety się zmieniają i podlegają działaniom czasu i warto o tym pamiętać. Bielizna nie jest tylko dla nastolatek, noszą ją też kobiety dojrzałe. A nic lepiej nie zadziała niż reklama bielizny na osobie reprezentującej grupę docelową. Po przykładzie 62-letniej modelki Jackie O’Shaughnessy w bieliźnie American Apparel ciężko stwierdzić, żeby istniał jakiś limit wieku.

Adriana Lima walks the runway at the 2013 Victoria's Secret Fashion Show in New York City on November 13th, 2013
fot. Victoria’s Secret Press Room

Odpowiadając na pytanie zadane w tytule artykułu – modelki powinny iść na emeryturę tylko wtedy, kiedy uznają, że już nie czują się komfortowo na wybiegach i przed obiektywami. Czas zmienić pogląd, że moda jest tylko o pięknych i młodych tylko dla pięknych i młodych.

Moda stale nas zaskakuje i nie omija nawet tak tradycyjnego tematu jak suknie ślubne. Na przełomie 2014 i 2015 roku suknie ślubne zaskoczą niejedną z nas. Teraz modny jest indywidualizm i wyrażanie siebie, zatem projekty ponadczasowe odchodzą do lamusa, a przed ołtarzem pojawią się oryginalne i różnorodne panny młode. Projektantki Lupoline radzą jak w przedweselnej gorączce do sukienki dobrać bieliznę idealną.

Trendy na 2015 rok pozostawiają pannie młodej wiele dowolności. Na wybiegach pojawiły się suknie dopasowane, rozkloszowane, minimalistyczne i krótkie do kolan oraz ogromne i zdobne bezy. Szeroki wachlarz krojów sprawia, że więcej różnorodnych fasonów bielizny będzie można do nich dopasować.

Lupoline-105b-79_99zl_i_39_99zl

Mariola Hundziak, Marketing Director Lupoline: „Kolekcja bielizny ślubnej na sezon 2015 to push-upy, bardotki z odpinanymi ramiączkami oraz miękkie, koronkowe komplety, ale także romantyczne koszulki nocne i peniuary. Wykonane są w wiecznie modnych kolorach – bieli, ecru i cielistym, ale odważne panny młode mogą zdecydować się także na czerwień czy nawet miętę.

Lupoline_-_107-139_99zl

Panny młode decydujące się na wypowiedzenie sakramentalnego tak w okresie jesienno-zimowym częściej decydują się na zakrycie ramion, co jest możliwe zarówno w krótkich, jak i długich kreacjach. Do takich sukien z powodzeniem można wybrać modele push-up, z nieodpinanymi ramiączkami, za to mocniej zbierające biust do środka. Marki Watters, Pronovias czy Cymbeline zachwyciły na wybiegach sukniami z głęboko wyciętymi dekoltami, przy których zbierający push-up będzie idealny. Dominujący jednak fason to odkryte ramiona, z delikatnymi, koronkowymi narzutkami – wymagający bielizny z odpinanymi ramiączkami. Modele usztywnianych bardotek Lupoline są wyposażone w silikonowe paski, dzięki którym bielizna mocno utrzymuje biust i jest zabezpieczona przed ześlizgiwaniem się.

Lupoline-102-59_99zl-spodenki-26_99zl